Maksym Drabik, Maksym! – rozległo się w niedzielny wieczór na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Tak kibice Betard Sparty Wrocław wsparli młodego żużlowca, którzy przeżywa trudne chwile. 22-latek podziękował za niezwykłą akcję.
Maksym Drabik to pierwszy w historii polskiego żużla dwukrotny mistrz świata juniorów. Młody zawodnik od pewnego czasu boryka się jednak z poważnymi kłopotami. To efekt przyjęcia w celach medycznych zbyt dużej dawki kroplówki.
22-latek spotkał się z wieloma negatywnymi opiniami. Na dodatek, nie zawsze dobrze szło mu w barwach Sparty we wciąż trwającym sezonie. W ostatnich spotkaniach Drabika zabrakło w składzie wrocławian.
W minionym tygodniu kancelaria reprezentująca Drabika opublikowała oświadczenie. Można w nim przeczytać, że "nieobiektywny, wyrwany z kontekstu, sposób prezentacji sprawy niewątpliwie doprowadził do negatywnego nastawienia opinii publicznej do Maksyma Drabika. Skutkiem takiego działania jest presja ukierunkowana na pokazowe ukaranie młodego, niezwykle utalentowanego oraz przede wszystkim uczciwego sportowca. Sportowca, który zamiast spokojnie przygotowywać się do najważniejszej fazy sezonu, musi obecnie walczyć o wykazanie swojej niewinności, w sprawie sprowadzającej się do zastosowania infuzji w celu terapeutycznym, a nie – co raz jeszcze należy podkreślić – stosowaniu dopingu".
Wsparcie dla Maksyma Drabika. Szacunek za tę akcję. Cały stadion z kartkami z numerem Maksyma. pic.twitter.com/TOzh7UD5LA
— Antoni Cichy (@antonicichy) September 20, 2020