Przejdź do pełnej wersji artykułu

LaLiga, transfery. FC Barcelona zablokowała transfer Luisa Suareza do Atletico Madryt

Luis Suarez (fot. Getty Images) Luis Suarez (fot. Getty Images)

Choć transfer Luisa Suareza do Atletico Madryt wydawał się być już tylko formalnością, to w ostatniej chwili veto postawiła FC Barcelona. Ta zablokowała transakcję, twierdząc, że nie zamierza wzmacniać ligowego rywala. Urugwajczyk ma poszukać sobie klubu poza Hiszpanią.

Czytaj też:

Transfery. Edinson Cavani może trafić do Realu Madryt

Transfery. Edinson Cavani może trafić do Realu Madryt

Tegoroczne zmiany w Barcelonie śmiało można określić mianem rewolucji. Najpierw, po porażce z Bayernem (2:8), z klubu wyrzucony został Quique Setien, a chwilę później opuścić go chciał Leo Messi. Przyjście nowego szkoleniowca – Ronalda Koemana – tylko dolało oliwy do ognia.

Największego gwiazdora udało się w Barcelonie utrzymać siłą, a resztę starej gwardii po prostu wyrzucono. Z zespołu odeszli Ivan Rakitić i Arturo Vidal, a ich śladem miał podążyć Luis Suarez. No właśnie, miał...

Największe zainteresowanie Urugwajczykiem wykazywał Juventus. Suarez wybrał się nawet do Perugii, gdzie przystąpił do testu językowego, który miał pozwolić mu uzyskać włoskie obywatelstwo. Choć jego wynik okazał się pozytywny, to pojawiły się pewne nieścisłości. Stwierdzono, że Suarez mógł znać odpowiedzi jeszcze przed egzaminem. Finalnie transfer do Turynu nie wypalił.



To mistrz Włoch poruszył jednak karuzelę. Będąc świadomym tego, że Suareza chętnie widziałoby u siebie Atletico Madryt, wypożyczył z zespołu Diego Simeone Alvaro Moratę. Tym samym w stolicy Hiszpanii zwolniło się miejsce dla napastnika, które miał wypełnić ponad stukrotny reprezentant Urugwaju. Po raz kolejny – miał...

Gdy jego przenosiny do Madrytu wydawały się być już załatwione, to veto postawiła FC Barcelona. Ta, choć początkowo zgadzała się na jego odejście za darmo, z dodatkowym opłaceniem połowy jego pensji, po przemyśleniu tej decyzji zmieniła zdanie. Zdecydowała się, że nie chce wzmacniać rywala w walce o tytuł i zablokowała transfer.

Wściekły Suarez uznał, że władze klubu z Katalonii złamały umowę i chce zorganizować konferencję prasową z udziałem prawników. Być może grożenie koneksjami w palestrze odniesie lepszy skutek, niż w przypadku Messiego. Argentyńczyk przegrał walkę z klubem i w Barcelonie zostanie co najmniej przez rok. Urugwajczyk nie wyobraża sobie takiego rozwiązania.

Tym bardziej, że Koeman jasno zadeklarował mu, że nie widzi go w planach na ten sezon. Barcelona chce więc wymusić odejście Suareza do innej ligi. Wówczas zgodzi się na jego transfer bezgotówkowy. W innym przypadku – nie zgodzi się na jego przenosiny do Atletico, bądź zażąda za nie pieniędzy.

Cała sprawa, podobnie jak w przypadku sagi Messiego, zakrawa na śmieszność. A Barcelona pokazuje, że rewolucja kadrowa nie zawsze jest dobrym pomysłem.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także