Leeds United zainwestowało w nowych piłkarzy już ponad 70 milionów euro, ale nie ma zamiaru się zatrzymywać. Według informacji niemieckiego fussballtransfers.com, beniaminek Premier League chce wzmocnić środek pola Mickaelem Cuisancem z Bayernu Monachium.
Latem Leeds po wielu latach powróciło do Premier League i robi wszystko, by szybko nie pożegnać się z najwyższą klasą rozgrywkową w Anglii. Za 30 milionów euro ściągnięto Rodrigo z Valencii, za 18 Heldera Costę z Wolves, za 13 Robina Kocha z Freiburga, a nieco ponad 7 milionów kosztowali łącznie Illan Meslier z Lorient i Joe Gelhardt z Wigan.
Wszystko wskazuje jednak na to, że na koncie bankowym beniaminka jest jeszcze trochę pieniędzy na kolejne ruchy. Niemieccy dziennikarze donoszą bowiem o intensywnym zainteresowaniu Cuisancem, który trafił przed rokiem do Bayernu Monachium z Borussii Moenchengladbach, ale nie dostawał wielu szans.
Francuz uchodzi jednak za utalentowanego piłkarza i nie bez kozery łączony był choćby z przenosinami do Olympique Marsylia. Teraz jednak do rywalizacji włączyło się Leeds, które nie chce brać pod uwagę wypożyczenia, tylko transfer definitywny.
To oznaczałoby, że konkurencję do gry miałby Klich. Polak jest oczywiście gwiazdą zespołu Marcelo Bielsy i prędko pewnie to się nie zmieni, ale konkurencja w drugiej linii, tak czy owak, mocno by się wyrównała.