| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
W Krakowie nie mieliśmy nic. Piłkarze podciągali się na rurze z gazem – wspomina trener Motoru, Mirosław Hajdo przed meczem z Brązowymi. Z Garbarnią zrobił dwa awanse, teraz chce zbudować potęgę w Lublinie. Mecz Motor – Garbarnia w piątek wieczorem w TVPSPORT.PL.
Motor Lublin awansował w tym roku do II ligi po wielkiej wojnie z Hutnikiem Kraków. Rozgrywki zostały przerwane, gdy obie drużyny były na czele trzecioligowej tabeli. Lubelski Związek Piłki Nożnej przyznał awans Motorowi, a Hutnik awansował później dzięki decyzji PZPN. W piątek Motor gra z inną krakowską drużyną. Trener Motoru Mirosław Hajdo zmierzy się ze swoim byłym klubem. W Garbarni spędził cztery lata i wprowadził ją z III do I ligi.
Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Za wami trudny początek sezonu. We wszystkich czterech meczach traciliście gola jako pierwsi.
Mirosław Hajdo, trener Motoru: – To prawda. Z gry jesteśmy zadowoleni. Problem polega na tym, że popełniamy proste błędy po stracie piłki. Jesteśmy beniaminkiem i musimy dostosować się do II-ligowej rzeczywistości. Tu przeciwnik od razu wykorzystuje wszystkie błędy. Wierzę, że uda nam się je wyeliminować.
– Oczekiwania rosną, bo Motor przejmuje Zbigniew Jakubas.
– Tak, ale oczekiwania weryfikuje też liga. Ja jestem zwolennikiem spokojnej przebudowy zespołu. Najpierw trzeba ocenić poszczególnych piłkarzy, potem można kontynuować budowę. Fakt jednak, że w Motorze oczekiwania zawsze były bardzo duże. To jeden z tych klubów w Polsce w których nigdy nie ma spokoju.
– A jakie cele na ten sezon przedstawił pan Jakubas?
– Prezes jest świadomym człowiekiem. Wie, jak się robi sukces. To nie jest tak, że pstrykasz palcami i już wszystko masz.
– Nowy właściciel mocno żyje sprawami zespołu?
– Po każdym meczu rozmawiamy prawie godzinę. Jeździ na nasze spotkania, był z nami choćby w Częstochowie na meczu ze Skrą.
– Więc celem jest awans czy zweryfikowaliście te oczekiwania?
– Motor zawsze miał aspirację. Przez ostatnie sześć lat nie wszystko było tak, jak trzeba. Teraz jest spokojna praca, dobra gra i zaangażowanie. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Będziemy chcieli sukcesywnie budować zespół.
– Nie ma więc w Lublinie hasła "awans albo śmierć"?
– Może większość, by chciała, ale to nie jest tak do końca. To jest sport. W Garbarni byłem przez cztery lata i zrobiliśmy tam dwa awanse. Tu jestem rok i wszyscy od razu chcieliby nie wiadomo czego. Tak się nie da. Spójrzmy na Legię. Ściągają zawodników za duże pieniądze, a tam też nie wszystko idzie w parze z wynikiem.
– Będziecie chcieli się jeszcze wzmocnić w tym okienku?
– Jeśli ktoś odejdzie na wypożyczenie to spróbujemy sprowadzić w jego miejsce kogoś innego. Szukamy głównie młodych piłkarzy. Pewne możliwości mamy.
– W Garbarni faktycznie spędził pan cztery lata. Klub mocno zmienił się w tym okresie.
– To był etap budowy fundamentów i życzę Garbarni, by nadal szła w dobrym kierunku. Dziś to dla mnie historia. A historię trzeba znać, ale nie ma co nią żyć.
– W trakcie pańskiej kadencji przenieśliście się do nowego budynku. Ten poprzedni wyglądał już jak rudera.
– Podciąganie na rękach robiliśmy na rurze gazowej. Nic innego nie było!
– Ryzykownie.
– Ryzykownie, ale jak widać wszyscy żyjemy i mamy się nieźle. Do tego sami zorganizowaliśmy siłownię. Stojaki do ciężarów przykręcaliśmy do ściany, by się nie przewracały. Sami zorganizowaliśmy hantle. Siłownia z prawdziwego zdarzenia powstała dopiero w nowym budynku. Tak zaczynaliśmy.
– Dla pana to też był dobry czas.
– Myślę, że tak. W Garbarni nie było parcia na wynik. Mogliśmy spokojnie całkowicie przebudować zespół.
– W Lublinie presja jest dużo większa?
– Tak. Przecież Motor to sztandarowy klub Lublina, z pięknym stadionem. To wizytówka tego miasta. Trudno więc dziwić się, że apetyty są bardzo duże.
– Dużo nerwów kosztowało pana zamieszanie podczas pandemii? Długo nie było wiadomo, kto awansuje do II ligi. Wy czy Hutnik Kraków.
– Z Tomaszem Jasikiem zauważyliśmy, że niby dlaczego Hutnik ma dostać awans, skoro nie rozegraliśmy rewanżu? Nasza interpretacja była słuszna, co pokazały późniejsze decyzje PZPN. Cały piłkarski świat interpretował potem tę sytuację identycznie jak Lubelski Związek Piłki Nożnej. Skoro nie rozegrano pełnego sezonu, liczy się bilans bramek.
– A pan jak to wtedy odbierał?
– Byłem zażenowany postawą Hutnika, bo wypowiedzieli w kierunku Motoru dużo złych słów. No ale cóż – takie jest życie. Ta sprawa jest już zamknięta.
– Więc wygląda na to, że bardziej niż na mecz z Garbarnią czekacie na mecz z inną krakowską drużyną. Hutnikiem właśnie.
– Jak człowiek się napina to nic dobrego z tego nie wychodzi. Ja do tego tak nie podchodzę. To już historia. Oba kluby trafiły do drugiej ligi, a Hutnikowi życzę jak najwięcej zwycięstw.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.