Nie ma mocnych na Annę van der Breggen. Holenderka do złota w jeździe indywidualnej na czas dorzuciła w sobotę triumf także w wyścigu ze startu wspólnego. Katarzyna Niewiadoma zakończyła zmagania na 7. miejscu. – Bardzo cierpiałam, byłam ubita. Siódme miejsce to w tej sytuacji naprawdę dobry wynik. Podjazd jest bardzo trudny. Nie mam wątpliwości, że męski wyścig też się tam rozstrzygnie – powiedziała Polka po wyścigu.