Za nami kolarskie mistrzostwa świata w Imoli. Nietypowe, ponieważ rozgrywane m.in. na torze znanym z Formuły 1. Szczególne, bo odbywające się w dobie pandemicznych obostrzeń. I wreszcie ekscytujące, bowiem do ostatnich centymetrów trasy o medal walczył Michał Kwiatkowski. Przeżyjmy to jeszcze raz!