{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Monika Kobylińska już po zabiegu. Rozgrywającą reprezentacji Polski czeka długa przerwa
Maciej Wojs /
Monika Kobylińska jest już po zabiegu kontuzjowanego prawego kolana. Nową kapitan reprezentacji Polski piłkarek ręcznych i podstawową zawodniczkę kadry czeka teraz wielomiesięczna rehabilitacja. Do gry wróci dopiero w następnym sezonie.
Czytaj też:

Piłka ręczna, mecz towarzyski kobiet: Szwecja – Polska 27:21. Przeciętne spotkanie biało-czerwonych
Kobylińska urazu doznała w minioną sobotę w trakcie towarzyskiego meczu reprezentacji Polski ze Szwedkami w Ystad (21:28). Tego samego dnia potwierdzono, że 25-letnią rozgrywającą czeka zabieg. Ten przeprowadzony został w środę w klinice RehaSport w Poznaniu.
"Operacja przebiegła pomyślnie. Czuję się dobrze. Jestem gotowa do walki, by wrócić na boisko" – napisała w mediach społecznościowych.
To już trzecia podstawowa rozgrywająca reprezentacji, której zabraknie podczas grudniowych mistrzostw Europy w Norwegii i Danii. Najpierw ze względu na ciążę występy zawiesiła Kinga Achruk. Następnie, ledwie kilkanaście dni temu, poważny uraz barku wykluczył z gry Karolinę Kudłacz-Gloc. Teraz dołączyła do nich Kobylińska, którą wobec kontuzji Kudłacz-Gloc biało-czerwone wybrały swoją nową kapitan.