Mariusz Wach będzie faworytem walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. W 2020 roku chyba nic nas już nie zdziwi, tak w życiu, jak i w sporcie. Polski pięściarz otrzymał ofertę walki od Manuela Charra, "zwykłego" czempiona organizacji WBA. O co w tym wszystkim chodzi?
W piątkowym magazynie Ring TVP Sport wspominaliśmy pokrótce, że przed Mariuszem Wachem rysują się naprawdę ciekawe perspektywy. Krakowski olbrzym znalazł się na celowniku Niemca pochodzącego z Libanu. Charr nigdy nie należał do elity wagi ciężkiej, choć w 2012 roku dopchał się do starcia o mistrzowską stawkę. W Moskwie Witalij Kliczko nie dał mu żadnych szans, nokautując go w czwartej rundzie. To było oficjalne pożegnanie starszego z braci z zawodowym sportem. "Diamentowy Chłopak" (pseudonim Charra – przyp. red.) skutecznie szukał kolejnych dużych wypłat. Boleśnie wywracał go m.in. Aleksander Powietkin i Mairis Briedis. Mając jednak za sobą potężne wsparcie, w boksie można naprawdę wiele… Plecy ważniejsze od umiejętności.
W 2015 roku Niemiec został postrzelony w brzuch podczas wizyty w kebabie. Na szczęście szybko wykaraskał się z problemów i paradoksalnie, kariera nabrała rozpędu. W listopadzie 2017 roku wywalczył pas "zwykłego" mistrza świata WBA, pokonując niezasługującego na taką szansę (sam również oczywiście na nią nie zapracował) Aleksandra Ustinowa. Rozdawnictwo poważnych wydawałoby się tytułów i to w najbardziej prestiżowej kategorii wagowej jest przykładem kompromitacji federacji WBA. Ci, którzy decydują się na szastanie pasami, są parodystami boksu. Dlatego właśnie nikt nie powinien traktować poważnie rankingów układanych za pomocą pieniędzy, a nie sportowej klasy.
I choć tego tytułu nikt w świecie boksu nie respektuje, to zgodnie z "literą prawą", Charr został mistrzem królewskiej dywizji wagowej. "Super" pas WBA posiada zaś Anthony Joshua, czyli ten prawdziwy król. Rozwodnienie tytułów jest jedną ze zmor boksu, a Charr stał się poniekąd twarzą tego procederu.
Fakty są jednak takie, że jeśli pod koniec roku dojdzie do walki Wacha z Charrem, w Niemczech lub w Turcji, to Polak będzie faworytem tego zestawienia. Znokautowanie poturbowanego przez życie i sport rywala nie byłoby nawet największym sukcesem w karierze naszego "Wikinga". Stałby się za to, formalnie, pierwszym biało-czerwonym mistrzem świata wszechwag. Takiego scenariusza, podobnie jak pandemii koronawirusa, nie wymyśliłby najbardziej kreatywny reżyser hollywoodzkiego kina. Który to już raz przekonaliśmy się, że niemożliwe nie istnieje?
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.