ME w wioślarstwie: osiem polskich osad wystąpi w niedzielnych finałach

W półfinale klasę potwierdzili nasi mistrzowie świata z czwórki bez sternika. Michał Szpakowski, Marcin Brzeziński, Mikołaj Burda i Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda przez pierwszą część dystansu utrzymywali się za Holendrami, ale później przyspieszyli i z dużym spokojem wygrali, wyprzedzając osady z Holandii i Niemiec. Ich czas 05:53.75 to najlepszy wynik półfinałów. – To był kolejny dobry wyścig w naszym wykonaniu. Wczoraj przespaliśmy trochę trzecią pięćsetkę, dlatego dzisiaj chcieliśmy to poprawić. To się udało, cieszymy się z awansu. Jutro w finale stawka będzie wyrówna, na pewno Włosi będą mocni i będą walczyli do ostatniego metra. Nie będzie już zostawiania rezerwy, liczymy na kolejny dobry bieg – powiedział Mikołaj Burda.

Równie zadowoleni byli wioślarze z czwórki podwójnej. Adam Wicenciak (KW04 Poznań), Szymon Pośnik, Wiktor Chabel (Posnania RBW) i Dominik Czaja o awans do finału musieli walczyć w repesażu. Popłynęli zdecydowanie lepiej, niż w piątek, pokonali osady z Niemiec, Rosji i Mołdawii i także awansowali do grona sześciu najlepszych w Europie. – Jak na pięć dni pływania razem (w ostatniej chwili doszło do zmiany szlakowego - przyp.red), to chłopcy popłynęli dobrze. W finale spodziewam się zaciętej walki o 3. miejsce – skomentował start osady trener Aleksander Wojciechowski.

W finale zobaczymy także dwie polskie dwójki podwójne wagi lekkiej. Weronika Deresz i Jaclyn Stelmaszyk (obie KS Posnania) oraz Artur Mikołajczewski i Jerzy Kowalski zajęli odpowiednio 3. i 2. miejsce w półfinałach. – Dzisiaj było jeszcze trochę taktyki, trochę kombinowania, jutro już trzeba iść na żywioł. Różnice były dzisiaj minimalne, faworytkami wydają się być Holenderki, ale my też mamy swój cel i damy z siebie wszystko – powiedziała Weronika Deresz.

Dwójka podwójna Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup w drodze do finału miała dodatkowe utrudnienie. Polacy mieli wystartować w półfinale o godz. 10:18, ale z powodu uszkodzenia łodzi Niemców, ich bieg został przesunięty na godz. 12:40. Biało-czerwoni się nie zdekoncentrowali, zajęli drugie miejsce (lepsi byli tylko Szwajcarzy) i w niedzielę też powalczą o medal.

Z awansu do finału A cieszył się też nasz skiffista Natan Węgrzycki-Szymczyk. W półfinale najsilniej obsadzonej konkurencji na tych mistrzostwach (wystartowało 23 wioślarzy) zajął drugie miejsce za utytułowanym Norwegiem Kjetilem Borchem. – Jestem zadowolony, bo to był dobry bieg. Awans do finału to plan minimum, chociaż to już jest znak, że dobrze przygotowałem się do tych mistrzostw. Stawka finalistów jest bardzo mocna, jest trzech medalistów ubiegłorocznych mistrzostw świata. Dobrze mi się pływa, dlatego będę walczył do końca – powiedział polski jedynkarz.

W finale nieolimpijskiej konkurencji jedynek wagi lekkiej popłynie Katarzyna Wełna, która była druga w półfinale.

Osady, którym nie udało się wywalczyć miejsca w pierwszej szóstce to: czwórka bez sterniczki (M. Wierzbowska, O. Michałkiewicz, M. Chabel, P. Grzella), dwójka bez sternika (B. Modrzyński, Ł. Posyłajka) oraz w jedynce wagi lekkiej Łukasz Sawicki.

Pierwszy raz w historii rozgrywane są także mistrzostwa Europy w parawioślarstwie. O medale powalczą dwie polskie osady, Jolanta Majka i Michał Gadowski oraz w jedynce Jarosław Kailing.

Niedzielne starty Polaków:
8:40 B. Modrzyński, Ł. Posyłajka (M2-) - finał B
8:55 M. Wierzbowska, O. Michałkiewicz, M. Chabel, P. Grzella (W4-) - finał B
10:01 J. Kailing (PR1M1x) - finał A
10:16 K. Wełna (LW1x) - finał A
10:46 J. Majka, M. Gadowski (PR2Mix2) - finał
12:31 M. Ziętarski, M. Biskup (M2x) - finał A
13:01 M. Wilangowski, M. Burda, M. Brzeziński, M. Szpakowski (M4-) - finał A
13:16 J. Stelmaszyk, W. Deresz (LW2x) - finał A
13:31 J. Kowalski, A. Mikołajczewski (LM2x) - finał A
13:46 K. Boruch, M. Wieliczko, A. Kobus-Zawojska, K. Zillmann (W4x) - finał A
14:01 D. Czaja, W. Chabel, S. Pośnik, A. Wicenciak (M4x) - finał A
14:46 N. Węgrzycki-Szymczyk (M1x) - finał A