Od hat-tricka po... 0:20. "W Liechtensteinie więcej zarobisz jako amator niż profesjonalny piłkarz"

Martin Stocklasa o:

kadrze młodzieżowej
– Reprezentacja U21 ma szanse być lepszą od obecnej seniorskiej. Największym problemem jest to, że będą musieli zrobić kolejny krok. Zaczną studiować, pracować – to jeszcze nie problem. Muszą jednak włożyć duży wysiłek w piłkę nożną, trenować pięć, sześć razy w tygodniu. Jeśli to zrobią, a wiem, że niektórzy chcą, kadra może być lepsza. Jak dobrze wiesz, nie jesteśmy profesjonalistami, przynajmniej większość z kadrowiczów nimi nie jest. Pracują na pełen etat i jeszcze grają w piłkę. To świetna rzecz, że mogą grać choćby w Lidze Narodów. Widzę po młodych piłkarzach, że oni chcą jeszcze więcej. Kadra może być lepsza. W wieku 18 lat zawodnicy muszą wybrać, czy zacząć pracę, czy poświęcają się piłce nożnej.

świętowaniu zwycięstw
– Imprezy po wygranych? Były, były. Oczywiście, gdy nie wygrywasz tak często musi być. Jesteśmy gdzie jesteśmy i zdajemy sobie z tego sprawę. Tak małe państwo może brać udział w tak dużych rozgrywkach. Jeśli udałoby się nam osiągnąć sukces, byłaby to wielka rzecz, ale dla nas, a nie dla państwa. Liechtensteińczycy nie mają bzika na punkcie futbolu, ale w Europie możesz zyskać uznanie. To wielka rzecz.

grze na mistrzostwach świata i Europy
– Nigdy, przenigdy nie awansujemy do tych rozgrywek. Liga Narodów jest jednak szansą na historyczne sukcesy, wygranie grupy i awans wyżej. Gdybyśmy wygrali i trafili do dywizji C to byłaby wielka rzecz. W tym momencie jesteśmy na około 170.-180. miejscu w rankingu FIFA, ale moglibyśmy awansować na około 120. Kiedyś byliśmy na 116 i powtórzenie byłoby wielkim sukcesem, jeśli znowu wyprzedzilibyśmy większe państwa.