Sofia Ennaoui zakończyła sezon 2020 z trzecim wynikiem na listach światowych. Biegaczka w ostatnich miesiącach ograniczyła funkcjonowanie w mediach społecznościowych. Między innymi o tym opowiedziała w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Czytaj także: Sifan Hassan pobiła rekord Europy
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Jak czuje się trzecia najszybsza kobieta na świecie na dystansie 1500 metrów w "pandemicznym" sezonie?
Sofia Ennaoui: – Nie spodziewałam się, że skończę na tak wysokim miejscu na listach. Dobry bodziec do ciężkiej pracy na następny rok. Spełnieniem każdej biegaczki na 1500 metrów jest "złamanie" czterech minut. Udało się. Chciałoby się więcej! Lekki niedosyt pozostaje, bo nie pobiłam rekordu Polski (należy do Lidii Chojeckiej, 3:59,22 – przyp. red.). Bardzo mało zabrakło. Co się odwlecze, to nie uciecze.
– W ostatnich dniach głośno w mediach zrobiło się o młodych sportowcach. To dobrze?
– Osobiście chyba nie mogę się już nazywać młodą, aspirującą zawodniczką. Jestem traktowana jako ta starsza, bardziej doświadczona. Bywałam wielokrotnie na imprezach docelowych, najwyższej rangi. Dla mnie to nowa rola – być mentorem dla młodszych. Nie ukrywam, że w przeszłości byłam pilnym uczniem. Na bieżąco oglądam poczynania innych sportowców. Bardzo się cieszę z sukcesu Igi. Nie należy mówić, że Świątek się udało wygrać. Jej się to po prostu należało. Zaprezentowała rewelacyjną formę w Paryżu. Pokazała, że to trofeum wywalczyła zasłużenie i była bardzo dobrze przygotowana. Nie tylko fizycznie. Mam wrażenie, że w tym przypadku prawidłowo zadziała psychika.
– Odcięcie się od mediów zdało egzamin. Pani postąpiła podobnie w poprzednich latach.
– To bardzo ważna kwestia. W tym sezonie też jeździłam w niewiele miejsc. Aktualnie nie mam czasu na wystąpienia medialne. Na to, z perspektywy kibica, fajnie się patrzy na ekranie. Dla sportowców jest to jednak bardzo, bardzo obciążające. W 2018 roku po wywalczeniu medalu mistrzostw Europy w Berlinie często pokazywałam się w telewizji. To trwało do sezonu halowego 2019. Wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale z chłodną głową mogę powiedzieć, że to było mocno obciążające dla psychiki. Nie pomagało w szybkiej regeneracji. Nie mogłam się odciąć od sportowego świata. Każdemu zawodnikowi to się przydaje, żeby delikatnie zapomnieć o tym, co robi na co dzień i jakie będą dla niego cele na kolejne miesiące. Odcięcie się od świata zewnętrznego, to była najlepsza decyzja, którą mogła podjąć Świątek i jej sztab szkoleniowy.
– Dlaczego?
– Nie docierały do niej zewnętrzne bodźce. Nie było wiadomości, które mogły ją stresować i rozpraszać. Gdyby takie sytuacje się powtarzały, mogłaby zapomnieć o tym co jest podczas takiego turnieju najważniejsze. Podkreślę raz jeszcze, podjęli rewelacyjną decyzję. Z meczu na mecz grała coraz lepiej. Nie wychodziła daleko przed siebie. Zawsze jest myśl, że wejdę do finału, będę walczyła o najwyższe cele. Dla niej kluczowe było skupianie się na małych wyzwaniach. Na przechodzeniu z rundy na rundę, które finalnie dały efekt, którym był końcowy triumf.
– Pani sama podjęła decyzję, że rezygnuje z social mediów czy ktoś doradził taki pomysł?
– To wieloletnia praca z psychologami. Jeśli zawodnik zrozumie, że rezygnacja z mediów społecznościowych pomaga, to plus dla niego. Wiele zależy od sztabów szkoleniowych. Jednak sportowiec sam musi znaleźć na siebie pomysł. Inaczej nie wprowadzi tego w przygotowania w stu procentach. Każdy wie, co jest dla niego najlepsze oraz co służy i najlepiej na niego wpływa przed mega ważnymi wydarzeniami. Ten pomysł, który zaproponowano Idze bardzo dobrze zadziałał. Oby tak dalej. Przyjemnie się ogląda takie historie. Szczególnie, że Świątek to Polka i dawno nie było tak dużego sukcesu w tenisie. Widać, że rodacy tego potrzebowali. Byli bardzo głodni zwycięstw.
– Młodzi sportowcy są uzależnieni od portali społecznościowych?
– Coraz więcej osób na świecie jest bardzo mocno związanych z internetem. Wiele historii dzieje się online. Chcąc nie chcąc wielu ludzi musiało się przestawić na życie w internecie. To nie znaczy, że trzeba z niego w pełni rezygnować albo nie dozować czasu użytkowania. Trzeba nauczyć się funkcjonować w pewnym środowisku, które niekoniecznie jest takie jakie byśmy chcieli. Należy robić tak, by żyć w nim z dużymi korzyściami dla siebie. Najważniejsze jest to, by słuchać siebie. Nie należy rezygnować z tego, co dzieje się na świecie, ale mądrze to dozować. Trzeba zapytać siebie, czy mi to odpowiada i jest na plus, czy na minus.
– W ilu mediach się pani udziela?
– Mam tylko trzy konta: Twitter, Facebook, Instagram. Nie wiem, czy są jeszcze inne komunikatory.
– Oj... kilka by się znalazło.
– Jak dla mnie trzy portale to już momentami za dużo. Staram się nie uruchamiać tego w trakcie sezonu. Nie udało się odpisać ludziom na wszystkie gratulacje. Jestem jeszcze zajęta po zakończeniu startów. Tylko zerkałam, co się działo. Widziałam, że jest pozytywny wydźwięk po moich startach. Czułam, że jestem mocno zmęczona występami, dlatego starałam się szybko zregenerować przed kolejnym zmaganiami i się na nich skupić. Nie miałam jeszcze chwili rozluźnienia, gdzie był czas na media i social media.
– Obecność psychologa to klucz do sukcesu?
– Sportowiec w pewnym momencie dochodzi do ściany i szuka nowych bodźców, które będą mu pomagały wznieść treningi na wyższy poziom. Ćwiczeniami mentalnymi trzeba spowodować, by móc więcej osiągać na bieżni i lepiej trenować. Mam wrażenie, że trening mentalny i fizyczny mocno się ze sobą łączą. Ważne, by szły równolegle. Jeśli zawodnik jest dobrze przygotowany psychicznie, to nie ma rzeczy niemożliwych. Wtedy człowiek nie stawia sobie żadnej bariery. Jest w stanie przenosić góry.
– Kibice muszą się momentami uzbroić w cierpliwość?
– Tak. Wiem, że wydaje się, iż mamy bardzo dużo czasu pomiędzy treningami i startami. Można się zastanawiać, dlaczego nie mamy czasu, by odpisać na wiadomości. Ciągłe wchodzenie na social media, życie tym co dzieje się w sieci nie pomaga w skupieniu na danym celu. Mam wrażenie, że sociale trochę rozpraszają sportowców. Najważniejszy w życiu jest balans. Nie da się ukryć, że na Instagramie i Facebooku można się "odmóżdżyć". Nie da się znaleźć "lekarstwa" dla każdego sportowca. Najlepiej, żeby samemu osiągnąć zadowolenia. Niektórzy zawodnicy do samego startu używają mediów. Wrzucają posty. Cieszą się reakcjami z kibicami. Tu znowu można wrócić do Świątek... To, że Idze wyszło bez używania internetu, nie oznacza, że inny zawodnik będzie miał identycznie.
– Są osoby, które wrzucają stories chwilę przed wyjściem na bieżnię.
– Dokładnie. To im służy. Nie ma jednego sposobu na sukces. Sztaby szkoleniowe muszą go szukać. Powoli, z dnia na dzień, wtłaczać do treningów.
– Jak dobrze wykorzystać swoje "5 minut"?
– Każdy sportowiec na pewno chciał na nie zapracować. To bardzo ważny moment. Celebracja tego, co udało się wykonać przez ostatnie lata. Nie można jednak zapominać, że są nowe wyzwania. Ten cel, który teraz wydaje się szczytem może być za parę lat tylko przystankiem.
– Jakie cele ma w głowie Ennaoui?
– Na tę chwilę o tym nie myślę. Mam jeszcze trochę wolnego. Skupiam się, by doprowadzić organizm do stuprocentowego zdrowia. Chcę wchodzić w trening na maksa i do tego zregenerowana. Z początkiem kolejnego miesiąca wracam do treningów biegowych. Z tego co rozmawiałam z trenerem, to na pewno pojawią się jakieś zmiany. Nie ukrywamy, że ten plan, który realizowaliśmy w tym sezonie się sprawdził. Będą delikatne zmiany. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.
– Medal olimpijski jest realny?
– Nie zastanawiam się nad tym. Nie dam sobie wrzucić niczego do ust. Nie chce mówić, że powinnam coś zrobić. Jedynce co teraz powinnam, to skupić się na treningu. Zobaczymy, co będzie za rok. Życie sportowca jest bardzo nieprzewidywalne. Dwanaście miesięcy temu nie spodziewałam się, że będę w tym miejscu, w którym jestem. Wcale nie jest powiedziane, że będzie tak za rok. Do każdego startu podchodzę z dużą pokorą. Ze zdrowiem wszystko ok!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.