Jak ustalił zespół magazynu "Ring TVP Sport", Robert Parzęczewski już w grudniu może wrócić do ringu. Polak w ostatnim występie został sensacyjnie znokautowany przez Szerzoda Chusanowa. Być może w 2021 roku dojdzie do rewanżu. Więcej o boksie w czwartek w magazynie "Ring TVP Sport" – transmisja od 21:35 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej TVP Sport oraz na naszych kanałach na Facebooku i YouTube.
CZYTAJ TEŻ: TYSON FURY VS... MARIUSZ WACH!?
26 września Parzęczewski w rodzinnej Częstochowie zmierzył się z reprezentantem Uzbekistanu. Chusanow, który w czasach amatorskich był m.in. wicemistrzem świata, sensacyjnie znokautował Polaka w drugiej rundzie. Wszystko wskazuje na to, że rozbrat z ringiem pokonanego nie będzie nadmiernie długi i zawodnik promowany przez Mariusza Grabowskiego powróci podczas grudniowej gali. Kolejną zawodową walkę miałaby wtedy stoczyć rownież niepokonana Laura Grzyb (4-0, 3 KO).
Sam Parzęczewski ma z pewnością wiele do udowodnienia, a wnioski nasuwają się same. – Mówienie, że wróci się silniejszym, to jest pieprzenie. Wrócę, ale mądrzejszy, ostrożniejszy i lepszy technicznie. Akurat siły i szybkości to mi nie zabrakło, zabrakło właśnie ostrożności i tej techniki w obronie – opowiadał w rozmowie z Rafałem Mandesem (cały wywiad tutaj >>>).
Najbliższa gala grupy Tymex zaplanowana jest 21 listopada w Szydłowcu. W głównej walce wieczoru zobaczymy niepokonanego od jedenastu walk Damiana Wrzesińskiego. Organizatorzy potwierdzili już pojedynek Tomasza Gromadzkiego z niepokonanym Niemcem Sahanem Aybayem.
Komentarz:
Piotr Jagiełło, Albert Sosnowski