Wszystko wskazuje na to, że środowe spotkanie Grzegorz Krychowiak rozpocznie na ławce rezerwowych. Być może będzie to pokłosie słabszych ostatnio spotkań pomocnika Lokomotiwu Moskwa w biało-czerwonych barwach. – To też pewnie sygnał dla niego, że zostało kilka miesięcy do mistrzostw Europy, a potencjalni następy są gotowi – powiedział w programie "Cafe Kadra" Jakub Wawrzyniak. Transmisja meczu z Bośnią na żywo w TVP.
Krychowiak był dość mocno krytykowany po meczu z Włochami. Według wielu ekspertów wyglądał na dość ociężałego, gubił się też z piłką przy nodze. – Dotychczasowe spotkania pokazały, że jest życie bez Krychowiaka. To też pewnie sygnał dla niego, że zostało kilka miesięcy do mistrzostw Europy, a potencjalni następcy są gotowi. Jeżeli tak dalej będzie to funkcjonowało, to znajdą się chętni do wskoczenia na plac. Jego ego jest na wysokim poziomie, ale po odejściu z Paryża pokazał, że potrafi się odbudować i ma dużą ambicję. Potrafi o swoje zawalczyć, a jeśli słabsza forma miała mu się przydarzyć, to chyba dobrze, że w październiku. Jestem z kolei ciekawy, jak na to zareaguje Jacek Góralski, który widzi, że chwaleni są Moder i Linetty, a miejsce na pozycji defensywnego pomocnika mogłoby być, wobec zadyszki Krychowiaka, wolne – powiedział Wawrzyniak w "Cafe Kadra".
Przewidywane składy pokazują, że problemy dostrzegł też Jerzy Brzęczek, który będzie chciał dać szansę Góralskiemu. W składzie pojawi się też Robert Lewandowski, który miał pewne problemy zdrowotne, a przeciwko Włochom też nie pokazał się z najlepszej strony. – Gra z Włochami była szarpana, piłkarze bardzo często się faulowali. Ciężko było rozwijać akcje, gdy wiele z nich kończyło się w środku pola. Pamiętajmy też, że Lewandowski wrócił do reprezentacji po przerwie. Pewne rzeczy musiały funkcjonować od nowa, bo przecież w drużynie pojawili się też debiutanci. Tak naprawdę dopiero po meczu z Bośnią będzie go można ocenić, zwłaszcza że spotkanie zostanie rozegrane w końcu na równej, zadbanej murawie – zauważył Leszek Ojrzyński.
Według Marcina Żewłakowa z kolei postawienie na nieco poobijanego napastnika Bayernu pokaże natomiast, że biało-czerwoni chcą koniecznie zgarnąć trzy punkty. – Wyjście Lewandowskiego od pierwszej minuty pokazuje, że idziemy po zwycięstwo. Pozostanie w Lidze Narodów jest dla nas korzystne, bo będziemy uczyli się od najlepszych – stwierdził.
– Ten skład, który znamy, to połączenie sprawiedliwości i galowego wyjścia. Z jednej strony Kamil Grosicki i Jóźwiak, więc nastawieni zdecydowanie ofensywnie. Potrafiący zrobić coś indywidualnie, grający na zdobywanie terenu. Środek pomocy jest z kolei uczciwym podejściem ze strony Jerzego Brzęczka. Jacek Góralski nie miał wielu okazji, ale dostanie minuty za udane poprzednie występy. Karol Linetty musi z kolei potwierdzić formę z ostatnich spotkań, bo odkąd trafił do Torino, w kadrze jest zupełnie innym zawodnikiem – podsumował.
Transmisja meczu z Bośnią na żywo w TVP.