| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Czekamy na wyniki testu Jakuba Nowosielskiego. Do Warszawy prawdopodobnie pojedziemy jednak bez rozgrywającego. Będziemy musieli szukać zastępstwa wśród zawodników, którzy są zdrowi – mówi w TVPSPORT.PL trener GKS Katowice, Grzegorz Słaby.
Koronawirus mocno pokrzyżował plany PlusLigi. Aktualnie wśród zakażonych drużyn można wyróżnić Trefl Gdańsk (chory między innymi Mariusz Wlazły i trener Michał Winiarski), Cuprum Lubin, Jastrzębski Węgiel, MKS Będzin, Aluron CMC Warta Zawiercie i GKS Katowice.
Problemy kadrowe dały się we znaki katowiczanom i będzinianom, którzy po dłuższym okresie izolacji na parkiet mają wrócić w nadchodzący weekend. Problem jest jednak taki, że… za bardzo nie mają z kim, ponieważ w obu zespołach rozgrywający nadal nie skończyli kwarantanny. Nawet jeśli kolejne testy będą negatywne, to procedury wskazują, by najpierw odbyli szereg badań, które stwierdzą, czy po dwóch tygodniach odpoczynku są w stanie wrócić do intensywnego treningu. Pierwszym starciem po przerwie dla siatkarzy GKS będzie mecz z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa (niedziela 14:45 w stolicy), natomiast dla MKS spotkanie z Cerrad Czarnymi Radom w ten sam dzień o 20:30. Kolejną rywalizację obu zespołów zaplanowano na wtorek, 20 października.