Czy Fight Island ponownie będzie biało-czerwona? Po znakomitych występach Jana Błachowicza i Marcina Tybury w oktagonie UFC zamelduje się Mateusz Gamrot. Zawodnicy znani z występów na polskiej scenie MMA nie mają wątpliwości, że "Gamer" posiada wszystkie argumenty sportowe, aby zapisać na swoim koncie kolejne zwycięstwo.
– Pojedynek Mateusza Gamrota z Guramem Kutateladze zapowiada się niezwykle ciekawie. Faworytem jest oczywiście Mateusz, ale nie można lekceważyć Gruzina, który nie zaznał goryczy porażki od sześciu walk, a na co dzień trenuje z mocnymi zawodnikami w Szwecji. Jednak nie sądzę, żeby tak doświadczony zawodnik, jak Gamrot nastawiał się na łatwą walkę. Kutateladze może być groźny w stójce, ale nawet w tej płaszczyźnie przewagę powinien mieć Polak. To bardzo dobra walka dla "Gamera", żeby zadebiutować w świetnym stylu – ocenia Marian Ziółkowski , ostatni przeciwnik Mateusza Gamrota. Na sierpniowej gali KSW "Golden Boy" musiał uznać wyższość ówczesnego czempiona polskiej federacji, który wygrał to starcie przez decyzję sędziów.
– Bardzo mocno kibicuję Mateuszowi i myślę, że to początek czegoś większego – dodaje zawodnik WCA Fight Team Warszawa.
Na zwycięstwo Mateusza Gamrota w starciu z Guramem Kutateladze stawia także kolejny prospekt wagi lekkiej Łukasz Charzewski.
– Gamer w drugiej rundzie podda swojego przeciwnika, zapinając dźwignię na nogę – obstawia popularny "Harry".
Z kolei Artur Sowiński – były mistrz KSW i jeden z najbardziej doświadczonych zawodników dywizji lekkiej zwraca uwagę na to, że dla obydwóch fighterów będzie to debiut w UFC, stąd zarówno Polakowi, jak i Gruzinowi nie zabraknie motywacji do walki.
– Nie analizowałem szczegółowo przeciwnika Mateusza. Wiem jedynie, że również dla Gruzina będzie to debiut w UFC. W związku z tym będzie równie zdeterminowany, jak "Gamer", aby dać dobrą walkę i wygrać to starcie. Jednak jestem przekonany, że Gamrot wie, o co walczy i ma wszystkie narzędzia do tego, by nie tylko wygrać, ale zrobić to w dobrym i widowiskowym stylu – podkreśla "Kornik".
Z optymizmem na debiut Mateusza Gamrota w organizacji Dany White’a spogląda także Rafał Haratyk.
– Oczywiście stawiam na Mateusza. To wielki talent i dobrze, że walczy w szeregach UFC. Dawno już powinien tam być. Nie analizowałem jego przeciwnika, ale po ostatniej walce "Gamera" z Normanem Parke wydaje mi się, że jest on już kompletnym zawodnikiem. Od przebiegu starcia zależeć będzie to, gdzie się ono skończy, ale obstawiam, że Gamrot zdominuje rywala w parterze i zakończy to w drugiej lub trzeciej rundzie – zaznacza fighter z Bielska, który już niebawem może stanąć przed szansą zdobycia pasa ACA.
"Po marzenia! " – apeluje do "Gamera" Sebastian Przybysz – jeden z najlepszych polskich zawodników wagi koguciej.
– Gamrot mierzył się w swojej karierze z dużo lepszymi zawodnikami, niż Guram Kutateladze i wygrywał z nimi. Myślę, że nieustępliwość i wola zwycięstwa w przypadku Mateusza pozwolą mu wygrać to starcie i udanie zadebiutować w UFC. Jedyny problem może wynikać z intensywności walk. W ostatnim czasie Mateusz stoczył aż dwa pojedynki, co może wpłynąć na jego dyspozycję. Jestem jednak przekonany, że zaprezentuje się on doskonale – stwierdza "Sebić".
Słowa wsparcia pod adresem zawodnika klubu Czerwony Smok Poznań kieruje także Krzysztof Jotko.
– Mateusz czekał na ten moment całe życie, dlatego jest zmotywowany i dobrze przygotowany do debiutu. Ważne okaże się także jego doświadczenie, jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy to "Gamer" powinien spokojnie wygrać. Oczywiście przeciwnik jest niebezpieczny, ale Mateusz zalicza się do światowej czołówki i wierzę, że zwycięży – ocenia Polak walczący w organizacji UFC.
Walka Mateusz Gamrot vs Guram Kutateladze odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę podczas gali UFC Fight Night.