| Piłka nożna / Niemcy

16-latek u bram dorosłej piłki. Kim jest genialny Youssoufa Moukoko?

Youssoufa Moukoko - 15-latek z Borussii Dortmund
Youssoufa Moukoko (fot. Getty Images)

Jako 12-latek ośmieszał 17-latków, więc wkrótce po zdmuchnięciu trzynastu świeczek na torcie przesunięto go do zespołu dla 19-latków. Tam jednak obraz gry się nie zmienił i uznano, że do okiełznania jego talentu konieczna będzie zmiana regulacji prawnych. Tak by genialny Youssoufa Moukoko, skoro piłka juniorska stawia przed nim wyzwania o tak śmiesznej skali trudności, mógł tuż po 16. urodzinach zadebiutować w seniorskim zespole. I zadebiutował, a już chwilę później mógł się pochwalić pierwszym trafieniem w Bundeslidze.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
"W niedzielę miał zawroty głowy". Decyzja ws. Piszczka

Czytaj też

Erling Haaland i Łukasz Piszczek (fot. Getty)

"W niedzielę miał zawroty głowy". Decyzja ws. Piszczka

MILION EURO DLA NASTOLATKA

Niedawno zadebiutował w dorosłej piłce, ma też w dorobku gola strzelonego Unionowi Berlin i choć wiek nie uprawnia go nawet do samodzielnego kupna piwa, gdyby jutro postanowił niespodziewanie skończyć karierę, prawdopodobnie mógłby do ostatnich dni żyć z oszczędności. To efekt umowy sponsorskiej z firmą Nike, która postanowiła nie zwlekać i ściągnąć młodego geniusza do swojej stajni – jeszcze zanim ten skończył piętnaście lat. Potężny koncern podpisał z Moukoko kontrakt, który już na starcie zagwarantował mu zaksięgowanie przelewu na milion euro. W teorii mógłby za te pieniądze dość beztrosko żyć, mając w nosie piłkę i w ogóle jakiekolwiek obowiązki. W praktyce ma jeszcze do podniesienia dziewięć milionów, na co składają się liczne bonusy i premie. Potężny gratyfikacje gwarantują mu bowiem występy, gole i sukcesy. I jeśli chcieć dziś typować, to wszystko wskazuje na to, że nie tylko młody gwiazdor dźwignie obiecaną dyszkę, ale dołoży do niej jeszcze kilka kolejnych, a jeśli będzie się rozwijał w tym tempie, zacznie wykreślać nie tylko strzeleckie rekordy z kronik, ale też te finansowe.

Nie dziwi ruch przedstawicieli Nike'a, nie dziwią też obawy kibiców, którzy w 16-letnim piłkarzu widzą potencjalną minę. Freddy Adu przed blisko dwoma dekadami też został okrzyknięty genialnym dzieckiem, następcą Pelego i reklamował tak dużo produktów, że dopiero poznającym piłkę nożną Amerykanom wyskakiwał z lodówki. Są jednak powody, które pozwalają sądzić, że urodzony w Kamerunie zawodnik nie pójdzie śladami starszego kolegi i przed 30. urodzinami nie będzie błąkał się po ulicach Nowego Sącza w oczekiwaniu na testy wydolnościowe. Przede wszystkim w Dortmundzie robią wszystko, by wokół Moukoko zachowywać ciszę i spokój. O to jednak szalenie trudno, skoro mowa o piłkarzu, który ma 15 lat, w dorobku 90 goli w 56 meczach dla zespołu U17 i 47 trafień w 31 meczach dla drużyny U19. Aktualny sezon rozpoczął trzema hat-trickami z rzędu, a między o cztery lata starszymi kolegami biegał z opaską kapitańską na ręku.

To oczywiste, że Moukoko interesuje się cały świat. Na Instagramie obserwuje go ponad pół miliona osób, na koncie bankowym ma ponad milion euro, a trenujący z nim latem Erling Haaland stwierdził, że będąc w jego wieku, był kilka razy słabszy. Bez wątpienia mają więc w Borussii do czynienia z perełką, jakiej jeszcze na oczy nie widzieli. W ostatnich kilkunastu latach pokazywali co prawda światu Larsa Rickena, Mario Goetze, Jadona Sancho czy wspomnianego Haalanda, ale nawet w przypadku tak zjawiskowych zawodników nie było mowy o skali talentu Moukoko.

"W niedzielę miał zawroty głowy". Decyzja ws. Piszczka

Czytaj też

Erling Haaland i Łukasz Piszczek (fot. Getty)

"W niedzielę miał zawroty głowy". Decyzja ws. Piszczka

U BRAM PIŁKARSKIEJ DOROSŁOŚCI

Skąd w ogóle 16-letni geniusz wziął się akurat w Nadrenii Północnej-Westfalii? Na świat przyszedł w kameruńskim Jaunde, ale po dziesięciu lat przeprowadził się do Niemiec i na emigracji dołączył do mieszkającego tam od paru lat ojca. Los rzucił go na północ kraju, konkretniej do Hamburga, a że chłopak rwał się do futbolu, szybko trafił na trening miejscowego St. Pauli. Za długo tam jednak nie pograł, bo eksplozja potencjału była tak potężna, że wieść o nim dotarła do położonego o blisko 350 kilometrów na południowy-zachód Dortmundu. Ściągając w lipcu 2016 roku 11-letniego wówczas Moukoko, szefowie BVB dokonali być może najlepszego interesu w dziejach tego klubu.

Kameruńczyk był może dzieckiem według metryki, ale fizycznie niczym tego dziecka nie przypominał. Nie miał może wzrostu koszykarza, zresztą nawet dziś nie przekracza 180 centymetrów, ale posiada wszelkie uwarunkowania genetyczne do tego, by walczyć fizycznie ze starszymi o kilka lat zawodnikami. Jest silny, mocno stoi na nogach, niezwykle szybko biega i najzwyczajniej w świecie ma dar od Boga. Bez trudu prowadzi piłkę, drybluje, strzela i podaje. W jednym z wywiadów przyznał, że przeprowadzka z St. Pauli do Borussii była dla tak młodego chłopaka szalenie trudna, ale nie widać było tego na boisku. W ligowym debiucie w lidze do lat 17 strzelił dwa gole, a już po 11 kolejkach miał ich w dorobku 23. Ostatecznie debiutancki sezon skończył z 40 trafieniami, rok później poprawił wynik o 10 bramek i wówczas uznano, że dla 15-latka czas na kolejny krok. Przesunięto go do drużyny U19 sądząc, że na szczeblu młodzieżowym ma jeszcze rezerwę i będzie to dla niego jakiekolwiek wyzwanie. Nie było. Na wejściu załadował sześć goli starszym rywalom z Wuppertal, a sezon skończył, mając ich w dorobku 34.

Nic dziwnego, że latem Lucien Favre zdecydował się na to, by młodziaka przygarnąć do siebie i dać mu szansę trenowania z seniorami. Szefowie klubu zadbali z kolei o to, by skrócić jego dystans do dorosłej piłki. Poza drobnymi wyjątkami dotychczas wybiec wśród seniorów mógł dopiero ten, kto skończył 17 lat. Teraz granicę tę przesunięto w dół o rok, więc 20 listopada, gdy Moukoko zdmuchnął szesnaście świeczek na torcie, mógł szykować się do debiutu u boku Sancho i Haalanda. Po raz pierwszy zagrał dzień po urodzinach w starciu z Herthą.

Youssoufa Moukoko (fot. Getty Images)
Youssoufa Moukoko (fot. Getty Images)

YOUSSOUFA MOUKOKO – ZAGADKOWY WIEK

Trudno znaleźć choćby ćwierć argumentu za tym, że Moukoko nie zrobi wielkiej kariery. Nie udziela wielu wywiadów, ale jeśli już dał się przekonać, to przyznał w rozmowie ze "Sport Bildem", że ma dwa marzenia – zdobyć Złotą Piłkę i wygrać z Borussią Ligę Mistrzów. Kumpluje się też z Pierre-Emerickiem Aubayemangiem, który stara się trzymać go na ziemi i jeżeli o czymś z młodzianem rozmawia, to nie o złotych zegarkach, sygnetach i drogich autach. W każdej rozmowie wpaja mu, jak ważna jest praca, skupienie i twarde stąpanie po ziemi, bo wie z autopsji, że kiedyś mu tego zabrakło. Na Moukoko chuchają więc i dmuchają wszyscy. Również w klubie, zwłaszcza wtedy, gdy apelują, by wokół zawodnika nie wywoływać sztucznego poruszenia. By starać sie o nim mówić jak najmniej, by nie pompować balonika – jakkolwiek brzmi to w przypadku tak skutecznego piłkarza. Szczęście 16-latka, że ma wokół siebie ludzi, którzy widzieli już nie takie historie i nie takie historie przeżyli. Lars Ricken, szef sektora młodzieżowego w BVB, który jest z piłkarzem bardzo blisko, sam został kiedyś okrzyknięty gigantycznym talentem, a karierę zaczął od gola w finale Ligi Mistrzów. Koniec końców nie spełnił oczekiwań, a na własnych błędach chce uczyć właśnie Moukoko.

Jeśli jakiekolwiek wątpliwości wobec napastnika się pojawiają, to te dotyczące jego wieku. Dziwić im się trudno, bo akurat rewelacyjni nastolatkowie z Afryki, którzy potem okazywali się o kilka lat starsi, to w futbolu temat powszedni. W Niemczech wywołano zresztą w pewnym momencie spory harmider wokół Moukoko, rywale domagali się prześwietlenia jego metryki, bo niewiarygodne zdawało się, by 13-latek przestawiał na boisku 17-latków jak kwiatki na parapecie. By nie zajmować głowy piłkarza innymi problemami, podjęto się poszukiwania aktów urodzenia i wszystkich dokumentów, które mogłyby potwierdzić datę jego przyjścia na świat. Trochę to trwało, przez długi czas korespondowano między Niemcami i Kamerunem, ale w końcu się udało. W dociekaniu prawdy udział brał Niemiecki Związek Piłkarski (DFB), który potwierdził autentyczność wszystkich wymaganych papierków.

W klubie robią, co mogą, by o Moukoko było cicho, choć jego życiem pasjonują się media. Zdążył trafić już na okładki tabloidów, gdy jako 12-latek spotykał się z o sześć lat starszą dziewczyną. Dwa lata później podpisał umowę z Nike, która docelowo ma mu zagwarantować dziesięć milionów euro, a z automatu pozwoliła uruchomić przelew na milion. W tym samym roku pobił wszystkie rekordy strzeleckie w juniorach i doprowadził BVB do mistrzostwa Niemiec.

Youssoufa Moukoko - zawodnik reprezentacji Niemiec
Youssoufa Moukoko (fot. Getty Images)

UCZYĆ SIĘ NA BŁĘDACH INNYCH

Był zgłoszony na listę rezerwową w Lidze Mistrzów, dzięki czemu po 16. urodzinach mógł zadebiutować na arenie międzynarodowej. 8 grudnia w starciu z Zenitem stał się najmłodszym piłkarzem w historii rozgrywek i przebił tym samym Celestine Babayaro. Nigeryjczyk rekord dzierżył od 1994 roku, gdy mając 16 lat i 84 dni zadebiutował w barwach Anderlechtu. Rzecz jasna, Moukoko podobną granicę przebił też w Bundeslidze. Dotychczas palmę pierwszeństwa dzierży Nuri Sahin, który w sezonie 2005/06 wyszedł na plac przeciwko Wolfsburgowi (miał wówczas 16 lat i 335 dni, to jeden z wyjątków, dla którego nagięto regułę wiekową dotyczącą debiutantów).

Najgorsze co kibice i eksperci mogą teraz zrobić to pokładać w nim wielką nadzieję. Mówię to z własnego doświadczenia. To mu tylko zaszkodzi, ani trochę nie pomoże. Powinien otrzymać parasol ochronny, poczuć luz, wyzbyć się presji – mówił w rozmowie z "Der Westen" w 2014 roku wspomniany Ricken, gdy na świeczniku znalazł się Goetze. 22-latek był wówczas rok po hitowym transferze do Bayernu Monachium, chwilę wcześniej zdobył zwycięską bramkę w finale mundialu. Trafił na usta wszystkich kibiców, a Ricken wiedział doskonale, co mówi, bo znał tę sytuację z własnego doświadczenia. Goetze nie udało uchronić się od skutków ubocznych szybko przychodzących sukcesów i rosnącego zainteresowania medialnego. Nad Moukoko pracuje więc sztab ludzi, który nie tylko rozwija jego talent, ale przede wszystkim stara się wyciszyć jego życie codzienne. Trenerzy, ojciec, agent, pracownicy klubu – oni robią wszystko, by napastnik rozwijał się harmonijnie i nie zaprzątał sobie głowy tym, co może osiągnąć. Jego jedynym zadaniem ma być pełne skupienie na każdym kolejnym meczu.

Ostatni sezon był dla mnie trudny, bo byłem w centrum zainteresowania, wszystko kręciło się wokół mnie. Nie mogę nic na to poradzić, ale mogę skupić się na pracy, która pozwoli odciąć mi się od szumu medialnego – mówił sam zainteresowany, który stara się unikać kontaktu z dziennikarzami. Nic dziwnego, że tak bardzo pomaga mu w tym klub, bo z piłkarzem osiągającym takie rezultaty strzeleckie nie mieli do czynienia jeszcze nigdy, a jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, wkrótce powinien na dobre zameldować się wśród dorosłych i dopiero wtedy zacznie się jego prawdziwa piłkarska przygoda.

Robert Lewandowski: musiałem na to pracować długie lata
Robert Lewandowski (fot. Getty)
Robert Lewandowski: musiałem na to pracować długie lata

Zobacz też
Bayern zgodnie z planem. Kolejny krok w kierunku mistrzostwa wykonany
Piłkarze Bayernu Monachium (fot. Getty Images)

Bayern zgodnie z planem. Kolejny krok w kierunku mistrzostwa wykonany

| Piłka nożna / Niemcy 
Utytułowany klub nie przedłuży kontraktu z polskim obrońcą
Marcin Kamiński latem odejdzie z Schalke (fot. Getty).

Utytułowany klub nie przedłuży kontraktu z polskim obrońcą

| Piłka nożna / Niemcy 
Pechowy Neuer. Wyleczył kontuzję, doznał następnej
Manuel Neuer (fot. Getty)

Pechowy Neuer. Wyleczył kontuzję, doznał następnej

| Piłka nożna / Niemcy 
Bayern poinformował o śmierci piłkarza. Miał 18 lat
Jiaxuan Guo (fot. Bayern Monachium) / znicz (fot. PAP)

Bayern poinformował o śmierci piłkarza. Miał 18 lat

| Piłka nożna / Niemcy 
Kroos wrócił do futbolu! Będzie współpracować z Polakami
Toni Kroos (fot. Getty Images)

Kroos wrócił do futbolu! Będzie współpracować z Polakami

| Piłka nożna / Niemcy 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
dzisiaj
28 marca 2025
Piłka nożna
16 marca 2025
Terminarz
jutro
04 kwietnia 2025
Piłka nożna
05 kwietnia 2025
Tabela
Bundesliga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
27
52
65
2
27
28
59
3
26
16
45
6
27
7
42
7
26
-2
42
8
27
-6
39
9
27
8
38
10
26
4
37
11
27
-10
36
13
27
-16
27
14
26
-16
27
15
27
-11
25
16
27
-20
22
17
27
-27
20
18
27
-29
17
Rozwiń
Najnowsze
Decyzja podjęta! Wiemy, co ze Szczęsnym w Barcelonie!
Decyzja podjęta! Wiemy, co ze Szczęsnym w Barcelonie!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
Dobry wynik polskiej szpadzistki. Postawiła się mistrzyni olimpijskiej
Barbara Brych (fot. PAP/Andrzej Lange)
Dobry wynik polskiej szpadzistki. Postawiła się mistrzyni olimpijskiej
| Inne 
Mistrzostwa Polski MMA [ZAPIS]
Mistrzostwa Polski MMA. Transmisja online na żywo w TVP Sport (29.03.2025)
Mistrzostwa Polski MMA [ZAPIS]
| Sporty walki / MMA 
Górnik Łęczna – Ruch Chorzów. Betclic 1 Liga [SKRÓT]
(fot. TVP SPORT)
Górnik Łęczna – Ruch Chorzów. Betclic 1 Liga [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Królewski etap wyścigu skrócony z powodu zbyt silnego wiatru
Quinn Simmons (fot. Getty Images)
Królewski etap wyścigu skrócony z powodu zbyt silnego wiatru
| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe 
Bayern zgodnie z planem. Kolejny krok w kierunku mistrzostwa wykonany
Piłkarze Bayernu Monachium (fot. Getty Images)
Bayern zgodnie z planem. Kolejny krok w kierunku mistrzostwa wykonany
FOTO
Wojciech Papuga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
(fot. TVP SPORT)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Do góry