Nie dzieje się najlepiej w Barcelonie. Kataloński klub w miniony weekend przegrał z Getafe 0:1, zaś piłkarze coraz bardziej kłócą się z zarządem w sprawie obniżek wynagrodzeń. Oliwy do ognia przed meczem z Ferencvarosem dolał Ronald Koeman, który na konferencji prasowej skrytykował... lidera zespołu, Leo Messiego. – Jego występy mogą i powinny być lepsze – przyznał Holender.
Zobacz też: Real skarcony, Koeman sprowadzony na ziemię
Kadencja Ronalda Koemana w Barcelonie rozpoczęła się od trzęsienia ziemi w szatni. Z klubem pożegnali się Luis Suarez, Arturo Vidal czy Ivan Rakitić, zaś nad odejściem rozmyślał także Lionel Messi. Lider zespołu ostatecznie został w zespole, ale... dostaje mu się od nowego szkoleniowca. Na konferencji przed meczem z Ferencvarosem w pierwszej kolejce Holender skrytykował całą linię ofensywną, wraz z Argentyńczykiem. – Leo może i powinien grać lepiej – stwierdził. – Jest skoncentrowany, chce grać i być kapitanem. Co do tego nie mam obaw – dodał. Niesmak jednak pozostał.
Move on after this tough defeat yesterday. On to the next match, Ferencváros on Tuesday. #ForçaBarça pic.twitter.com/nvMHgFuYlp
— Ronald Koeman (@RonaldKoeman) October 18, 2020
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2