{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Europy. Milan wysoko pokonał Spartę Praga. Pobity klubowy rekord z 1959 roku

Trwa znakomita passa piłkarzy AC Milan. Niepokonany od marca włoski zespół odniósł wysokie zwycięstwo w spotkaniu 2. kolejki Ligi Europy ze Spartą Praga. Tego dnia pobił jeden z klubowych rekordów.
Ostatni raz Milan przegrał na początku marca w Serie A z Genoą (1:2). Po trzymiesięcznej przerwie Rossoneri wrócili do gry w znakomitej formie. Mecz ze Spartą był ich 23. meczem bez porażki we wszystkich rozgrywkach. Klubowy rekord wynosi 27 spotkań.
Remisując w ten weekend z Romą 3:3 podopieczni Stefano Pioliego po raz pierwszy w sezonie nie zdołali odnieść zwycięstwa. W czwartek podejmowali w Lidze Europy na San Siro Spartę Praga.
Strzelanie zaczął wypożyczony z Realu Madryt Brahim Diaz, który wykorzystał podanie od Zlatana Ibrahimovicia. Szwed tym razem był w cieniu kolegów. Jeszcze w pierwszej połowie nie wykorzystał rzutu karnego, trafiając w górną część poprzeczki.
Bohaterem drugiej połowy był Diogo Dalot, czyli zawodnik wypożyczony z Manchesteru United. Portugalczyk najpierw asystował przy golu rodaka Rafaela Leao, a potem sam wykorzystał nieudaną pułapkę ofsajdową gości.
Wliczając jeszcze poprzedni sezon dla mediolańczyków był to dwunasty mecz z rzędu ze strzelonymi co najmniej dwoma golami. Tym samym poprawili klubowy rekord z 1959 roku.
Milan jest liderem grupy H. W kolejnym meczu zagra z drugim w tabeli Lille. Francuski zespół zremisował w czwartek u siebie z Celtikiem 2:2, chociaż przegrywał już dwiema bramkami. Zawodnik gości Patryk Klimala oglądał spotkanie z ławki rezerwowych.