Drugi mecz w Lidze Europy i druga porażka.Kolejorz przegrał na wyjeździe 0:1 z Rangers FC. – To nie był tak mocny zespół jak Benfica, to nie był zespół takich kozaków. Naprawdę mam żal, że mamy zero punktów, bo nikt nie będzie pamiętał jak gramy – przyznał obrońca Lecha, Tymoteusz Puchacz.
Rangers FC w sezonie 2020/21 imponuje zwłaszcza grą w defensywie. W szesnastu meczach zespół Stevena Gerrarda stracił tylko cztery gole. Ani jednego nie dołożyli lechici. Trudno się jednak dziwić, jeśli przez cały mecz nie oddaje się ani jednego strzału. – To był typowy mecz do pierwszej bramki. Żadna ze stron nie chciała sobie stworzyć klarownej sytuacji. Gol dla Rangersów też nie padł z takiej. To nie był tak mocny zespół jak Benfica, to nie był zespół takich kozaków. Naprawdę mam żal że mamy zero punktów, bo nikt nie będzie pamiętał jak gramy – przyznał przed kamerami pomocnik Lecha, Tymoteusz Puchacz.
Za dobre wrażenie nie dostaje się punktów – i tego zwłaszcza żałować mogą podopieczni Dariusza Żurawia. – Przegraliśmy spotkanie, ale nie musimy się wstydzić – stwierdził Michał Skóraś. – W tym meczu było wiele więcej fizyczności i biegania. Do tego przyzwyczaiła nas szkocka piłka. Wiedzieliśmy czego się spodziewać. Dużo walki, mniej grania w piłkę. Byliśmy przygotowani, że będziemy spychani do defensywy. Potrafiliśmy do tego podejść z chłodną głową, sami wychodziliśmy z akcjami, ale zabrakło nam zimnej krwi – dodał pomocnik.
Kluczowa dla losów rywalizacji była 68. minuta. W niej Alfredo Morelos wykorzystał idealną centrę Borny Barisicia i strzałem głową pokonał Filipa Bednarka. Było to zwieńczenie świetnego kwadransa w wykonaniu gospodarzy. – Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. W drugiej Rangersi nas przycisnęli. To się skończyło straconą bramką. Tak jak sądziliśmy Rangersi sprawiali zagrożenie głównie po wrzutkach z bocznych sektorów. Wyjeżdżamy do Poznania źli. Potrafiliśmy się postawić, ale jesteśmy bez punktów – podkreślił Jakub Moder.
Przed Kolejorzem krótka przerwa w Europie. Już za tydzień Lech podejmie Standard Liege. Transmisja w Telewizji Polskiej w przyszły czwartek od 17:30.
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2