Gdy trzy tygodnie temu Arizona Coyotes wybierali go w drafcie, Mitchellowi Millerowi wydawało się pewnie, że wielka kariera stoi przed nim otworem. Nic z tego, 18-letnimu Amerykaninowi nie udało się ukryć jego haniebnej przeszłości i w konsekwencji Kojoty zrezygnowały z praw do niego.