SSC Napoli przegrało z Sassuolo 0:2 (0:0) w meczu szóstej kolejki Serie A. Piotr Zieliński na boisku pojawił się dopiero w 78. minucie.
W Neapolu zmierzyły się czwarta i piąta drużyna tabeli Serie A. Faworytami byli gospodarze. W ich składzie zabrakło Polaków. Zieliński zaczynał spotkanie na ławce rezerwowych.
Wyrównana pierwsza połowa nie przyniosła goli. W drugą lepiej wkroczyli goście. Giacomo Raspadori został sfaulowany, gdy samotnie przedarł się w pole karne. "Jedenastkę" wykorzystał Manuel Locatelli.
W 78. minucie na murawie pojawił się Zieliński, który zmienił Matteo Politano. Polak nie zdołał jednak pomóc zespołowi w wywalczeniu chociażby punktu.
Najlepszą okazję Napoli miało w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową uderzał Victor Osimhen. Piłka została odbita przez bramkarza, a następnie trafiła w poprzeczkę. Do bramki dobił ją co prawda Konstantinos Manolas. Sędzia zauważył jednak, że Grek był na spalonym.
Niewykorzystana okazja zemściła się. Chwilę później Sassuolo przeprowadziło szybką akcję, po której do bramki trafił Maxime Lopez.
Napoli przegrało z Sassuolo 0:2 (0:0). Pozostanie na piątej pozycji w tabeli. Zwycięzcy spotkania awansują natomiast na miejsce wiceliderów.
2 - 3
Parma
1 - 2
Hellas Verona FC
0 - 1
Lecce
0 - 2
AS Roma
2 - 3
ACF Fiorentina
2 - 3
Juventus