Robert Lewandowski w tym sezonie odnosi wielkie sukcesy. Za wybitnymi osiągnięciami napastnika Bayernu Monachium stoi wsparcie rodziny. – Nigdy nie jest zadowolony ze swojej gry w stu procentach – przyznała żona zawodnika Anna.
Robert Lewandowski w poprzednim sezonie wygrał z Bayernem Monachium mistrzostwo Niemiec, krajowy puchar i Ligę Mistrzów. "Lewy" kapitalnie radzi sobie także w obecnych rozgrywkach.
– Nigdy nie jest z siebie w stu procentach zadowolony. Nawet gdy strzeli dwa gole, mówi, że mógłby strzelić jeszcze jednego lub dwa. Ma bardzo klarowny obraz siebie. A jego ambicje są ogromne – powiedziała żona Lewandowskiego w rozmowie z oficjalną stroną internetową Bayernu Monachium.
Lewandowska opowiedziała o wyjątkowym sukcesie jej męża, którym był tegoroczny triumf w Champions League. – Zadzwonił po finale i powiedział: "zrobiliśmy to! Wygraliśmy! Zrobiliśmy to wszystko razem! Miał na myśli zespół, ale także naszą rodzinę i przyjaciół, wszystkich, którzy wspierali go w jego karierze. Liga Mistrzów była jego wielkim marzeniem. I byliśmy z nim naprawdę szczęśliwi" – wspomina żona kapitana reprezentacji Polski.
– Zawsze razem analizowaliśmy mecze Roberta. Dzwoni po meczach wyjazdowych i chce usłyszeć moją opinię. Mam inną perspektywę niż on, ale pochodzę też ze sportów wyczynowych i studiowałem sporty. To rodzaj technicznej dyskusji między sportowcami – dodała Lewandowska.
Napastnik Bayernu słynie też z doskonałego przygotowania fizycznego. Zawdzięcza to także pomysłom swojej żony. – Dwanaście lat temu zaczęliśmy zmieniać wiele rzeczy. Na przykład jakość snu: odpowiedni materac, brak niebieskiego światła i właściwe jedzenie przed snem. Dieta ogólnie: unikamy laktozy , mąka pszenna, biały cukier i smażone potrawy – zaznaczyła Lewandowska.