Starcie Polski z Włochami może być kluczowe dla układu tabeli Ligi Narodów. Liderujący biało-czerwoni mogą mieć ułatwione zadanie. Jeśli lokalne oddziały włoskiego sanepidu nie zmienią zdania, w zespole Roberto Manciniego może zabraknąć nawet dziesięciu powołanych piłkarzy. Powodem koronawirus w ich zespołach. Transmisja spotkania w niedzielę 15 listopada w Telewizji Polskiej.
Reprezentacja Włoch jak na razie zajmuje drugie miejsce w grupie 1 Ligi Narodów, tracąc punkt do Polski. Przed zespołem Roberto Manciniego starcia z biało-czerwonymi i Bośnią oraz spotkanie towarzyskie z Estonią. Selekcjoner kadry jak na razie ma do dyspozycji tylko osiemnastu zawodników spośród aż... 41 powołanych. Kilku graczy ma jeszcze dojechać, lecz już wiadomo, że z Polską nie zagrają Angelo Ogbonna i Alessio Romagnoli. Dziesięciu graczy przebywa zaś na kwarantannie i ich udział w zgrupowaniu zależny jest od indywidualnych zgód lokalnego sanepidu.
#Azzurri ����
— Italy ⭐️⭐️⭐️⭐️ (@azzurri) November 8, 2020
18 Azzurri arriving at Coverciano, other 11 to join the group on Tuesday ����
Ogbonna out, 10 in self-isolation, Romagnoli to be assessed ��
Find out more �� https://t.co/7dv77sCmLh#VivoAzzurro pic.twitter.com/e2aX5hsAcj