{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Pepe Reina: zakochałem się w Zielińskim, to piłkarz dla Realu lub Barcelony

Pepe Reina, były bramkarz Napoli i reprezentacji Hiszpanii, był gościem radia Cadena SER. Na pytanie o piłkarza, który najbardziej zaskoczył we Włoszech, wskazał Piotra Zielińskiego. – Zakochałem się w jego grze. To zawodnik skrojony dla Realu Madryt lub Barcelony – wyznał.
Czytaj też:

La Liga. Barcelona musi zastąpić Ansu Fatiego. Wraca temat transferu holenderskiej gwiazdy
Jose Manuel Reina to wychowanek Barcelony, który w przeszłości grał między innymi w Liverpoolu, Bayernie i Milanie, a obecnie jest graczem Lazio. W latach 2013-14 i 2015-18 bronił w Napoli i wtedy miał okazję z bliska zobaczyć kunszt Piotra Zielińskiego.
Gdy prowadzący spytał go o nazwisko zawodnika, który zrobił na nim największe wrażenie, Pepe odparł: – Najpoważniejszy kandydat to Zieliński. Zakochałem się w nim. To piłkarz na poziomie Realu i Barcelony.
Dziś 38-krotny reprezentant Hiszpanii ma 38 lat i z boku może przyglądać się rywalizacji o miejsce w bramce La Roja. – Konkurencja jest liczna, ale David De Gea jest najbardziej solidny i regularny. Dlatego, moim zdaniem, to on powinien bronić w kadrze. Kepa ma problemy w klubie po przyjściu Edouarda Mendy'ego – ocenił mistrz świata i Europy.

Reina ma kontrakt z Lazio do końca sezonu 2021/22 i zamierza go wypełnić. – Simone Inzaghi był ze mną szczery. Przyznał, że w tym sezonie będzie wiele meczów i rotacja będzie nieunikniona. Na ten moment to ja jestem numerem jeden. We Włoszech 38-letni bramkarz nie jest uważany za starego tak jak w Hiszpanii – ocenił.
W swojej karierze miał okazję grać u boku wielu wybitnych bramkarzy. Od którego nauczył się najwięcej? – Trenowałem z Neuerem, Valdesem, Donnarummą... Ale najwięcej nauczył mnie Iker Casillas. On też był najbardziej regularny. (...) Zadebiutowałem 20 lat temu. Szybko zleciało. Ale patrząc w przeszłość czuję się szczęśliwy – podsumował fan talentu Zielińskiego.