| Motorowe / Formuła 1

"Czemu ten facet jest jaki nerwowy?" 10 lat temu Sebastian Vettel został najmłodszym mistrzem świata F1 w historii

Sebastian Vettel, Red Bull, F1, Formuła 1
14 listopada 2010 roku Sebastian Vettel miał 23 lata i 134 dni, kiedy zostasł po raz pierwszy mistrzem świata (Fot. Getty)

Dziesięć lat temu, 14 listopada 2010 roku, Sebastian Vettel w dramatycznych okolicznościach został najmłodszym mistrzem świata Formuły 1 w historii. Miał wtedy 23 lata i 134 dni. To był początek jego dominacji.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Tego dnia mogło się wydarzyć coś wielkiego. Ale nie musiało. Tak naprawdę, było to mało realne. Przed ostatnim wyścigiem Fernando Alonso prowadził w klasyfikacji kierowców z, wydawałoby się, bezpieczną przewagą – na pewno nad Vettelem. Wyprzedzał go o piętnaście punktów. Drugiego z kierowców Red Bulla, Marka Webbera, o osiem.

I to ze strony Australijczyka powinno czyhać większe zagrożenie. Przynajmniej w teorii, patrząc na matematykę i system punktacji. 25 punktów dla zwycięzcy, 18 dla drugiego, 15 dla trzeciego. W praktyce – bez wygranej zawodnicy Red Bulla z tytułem mogliby się pożegnać. Scenariusze były proste. Jeśli Webber dojedzie pierwszy, Alonso musi być najwyżej trzeci. Jeśli zrobi to Vettel, Hiszpan nie może zająć miejsca lepszego niż szóste. Niemożliwe? Nic z tych rzeczy.

F1: W Series dla kobiet wystartuje w sezonie 2021

Czytaj też

Amna Al Qubaisi

F1: W Series dla kobiet wystartuje w sezonie 2021

Od zastępcy Kubicy po kandydata na mistrza


Nie ma historii Vettela bez historii Roberta Kubicy. Po prostu nie ma. Młodziutki, wówczas 20 letni Niemiec, zadebiutował w F1, zastępując Polaka po jego wypadku w Montrealu. Krakowianin chciał startować, był gotowy do startu, ale i tak nie otrzymał zgody. Vettel pojechał w Grand Prix Stanów Zjednoczonych i zdobył punkty. Pokazał tak wielki potencjał, że już kilka wyścigów później wsiadł do bolidu Toro Rosso.

W 2008 roku sensacyjnie triumfował w deszczowym Grand Prix Włoch. Wspomniane Toro Rosso to partnerski zespół Red Bulla. Oczywistym było, że przy takich wynikach i takim talencie już w kolejnym sezonie Vettel przeniósł się do lepszej stajni. Wygrał cztery wyścigi, mistrzostwa świata zakończył na czwartej pozycji, a marzenia austriackiego koncernu o dominacji w królowej sportów motorowych nabrały kształtu. Spełnić miał je właśnie Vettel albo jego bardziej doświadczony kolega, Mark Webber.

Po osiemnastu wyścigach sezonu 2010 trzech kierowców wciąż walczyło o tytuł. Alonso, który wiedział z przeszłości, jak to jest być mistrzem świata, i zawodnicy Red Bulla. Vettel rok wcześniej przegrał tylko z Buttonem, Webber był czwarty i cieszył się z pierwszego w karierze zwycięstwa (wygrał Grand Prix Niemiec). Mała różnica, kunszt Alonso, talent Vettela, rywalizacja w austriackim zespole – to zwiastowało walkę na noże w Grand Prix Abu Zabi.


Vettel czy Webber? "Nie będzie poleceń"


Nie bez przyczyny, wszyscy dociekali, co zrobi Red Bull. Czy postawi na tego młodszego, pewnie bardziej utalentowanego, czy wybierze wariant w teorii bezpieczniejszy – nastawi się na triumf Webbera, który miał mniejszą stratę do Alonso. Albo czy powie wprost: panowie, jedźcie, co będzie, to będzie. Christian Horner zapowiadał, że żadnych "team orders", czyli poleceń z góry, kierowcy nie otrzymają. Pojadą, jak najszybciej potrafią. Obaj z jednym celem: mistrzostwo świata. Pierwsze w historii Red Bulla.

Jestem pewny, że cokolwiek zrobią, będzie dobre dla zespołu. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Nie będzie więc żadnych poleceń zespołowych. Nie sądzę, żebyśmy mieli jakiekolwiek trudne decyzje do podjęcia – przekonywał dziennikarzy szef Red Bulla.

Wątpliwości musiały być i przed startem wyścigu, i po jego zakończeniu. Po pierwsze, za sprawą sytuacji z Grand Prix Wielkiej Brytanii, kiedy zespół przygotował nowe komponenty dla kierowców, a kiedy Vettel swoje zniszczył, mógł korzystać z tych w teorii przeznaczonych dla jego zespołowego kolegi. A po drugie, już w samym Abu Zabi, za sprawą strategii, którą zespół wybrał dla Australijczyka. Tyle że ten sam odebrał sobie szansę walki o tytuł wtedy, kiedy prawdopodobnie decydowały się i losy mistrzostwa, i – o ile tak się stało – wyboru Red Bulla, na kogo postawić w ostatnim wyścigu.

F1: W Series dla kobiet wystartuje w sezonie 2021

Czytaj też

Amna Al Qubaisi

F1: W Series dla kobiet wystartuje w sezonie 2021

Sebastian Vettel, Mark Webber, Red Bull, F1, Formuła 1
Sebastian Vettel i Mark Webber przez kika sezonów byli zespołowymi partnerami (Fot. Getty)
Rekordowy kalendarz Formuły 1. "Goodbye Wietnam"

Czytaj też

F1, Lewis Hamilton, Formuła 1, F1 2021

Rekordowy kalendarz Formuły 1. "Goodbye Wietnam"

"Czemu ten facet jest nerwowy?" Tak rozstrzygały się losy mistrzostwa


Vettel wygrał kwalifikacje, Alonso zajął w nich wciąż świetne trzecie miejsce. A od tytułu oddalił się Webber, który uzyskał szósty czas. Od startu prowadził Niemiec. Hiszpan i Australijczyk, jego dwaj główni konkurenci, zjechali do pit stopu tak, że kiedy wrócili na tor, utknęli za rywalami. A młokos robił swoje. Jechał po historyczny triumf. Ale sama wygrana nie wystarczyła. Minął linię mety i zdezorientowany słuchał tego, co przekazuje mu inżynier. Musiał czekać, co zrobi Alonso. A ten nie mógł się uporać z Witalijem Pietrowem. Co z tego, że stracił do niego mniej niż pół sekundy. Mistrzem był 23-latek z Red Bulla.

Mówiąc szczerze, nie wiedziałem niczego, nim minąłem linię mety. Przez ostatnich dziesięć okrążeń zastanawiałem się, dlaczego mój inżynier wyścigowy na każdym kółku starał się dawać mi rady, pomóc dowieźć bolid. Rozmyślałem, czemu ten facet jest taki nerwowy. Musimy być w świetnej sytuacji. A później, kiedy minąłem linię mety, po cichu odezwał się w radiu i powiedział "dobrze to wygląda, ale musimy poczekać, aż inni ukończą wyścig". Zastanawiałem się "co on ma na myśli", bo nie widziałem danych. Chciałem tylko być pewny, nie rozkojarzyć się, koncentrować na sobie. A potem odezwał się i zaczął krzyczeć, że zostaliśmy mistrzami świata – opowiadał rozemocjonowany 23-latek po zdobyciu tytułu.

Webber był blisko, jak się okazało, jedynego mistrzostwa w karierze. Ale zespół zaufał młodszemu, temu, który miał przed sobą świetlaną przyszłość. Kiedy weszli do pokoju kierowców, już znali rezultaty, zapadły wszystkie rozstrzygnięcia, spokojnie porozmawiali. Oczyścili atmosferę. Bo nie brakowało momentów kontrowersyjnych w ich rywalizacji. – Podszedł do mnie po wyścigu, żeby mi pogratulować i okazał ogromny szacunek. To była jedna z najważniejszych rzeczy, jakie się zdarzyły. Porozmawialiśmy trochę o tym, co stało się w tym roku – przyznawał świeżo upieczony mistrz.


Przegrana o mniej niż pół sekundy


Największy przegrany tamtego wyścigu? Webber stał przed szansą na jedyny tytuł w karierze. Ale strata zaledwie 0,277 sekundy do Pietrowa musiała spędzać sen z powiek Alonso. Wówczas za zwycięstwo przyznawano już 25 punktów. Ktoś kiedyś wyliczył, że gdyby Hiszpan w całej karierze mógł rozdysponować zaledwie jedenaście oczek między różne sezony, miałby o trzy tytuły więcej. Do Vettela w 2010 roku stracił cztery punkty. Dwa lata później przegrał z nim o trzy, a w sezonie 2007, kiedy zajął trzecie miejsce, Kimi Raikkonen wyprzedził go o jedno oczko. Ale to Hiszpan nie potrafił wyprzedzić obu bolidów Renault, ani piątego Kubicy, a tym bardziej jadącego za Polakiem Rosjanina Pietrowa.

Niemożliwe stało się możliwe. Przed wyścigiem były kierowca francuskiego zespołu miał aż piętnaście punktów przewagi nad Vettelem. Wystarczyło mu piąte miejsce i nie musiałby patrzeć, który do mety dotrze Niemiec. A jednak. Sprawdził się jedyny scenariusz, który dawał tytuł 23-latkowi z Red Bulla.

O tamtym wyścigu długo rozmyślać musiał też Webber. Dojechał do mety ósmy, za Alonso. – Gratulacje dla Sebastiana. Mam nad czym się zastanawiać w najbliższych tygodniach, muszę zobaczyć, co było dobre, a co złe. Kiedy jesteś tak blisko triumfu i przegrywasz, to wielka szkoda... – mówił na gorąco po wyścigu. Z uśmiechem, ale i rozczarowaniem w głosie. I tak osiągnął wielki sukces. Jedno z trzech podiów w klasyfikacji kierowców. Dwóch kierowców zespołu z granatowym bolidem i charakterystycznym logo z dwoma bykami stanęło na podium. Po raz pierwszy, ale nie ostatni.

Rekordowy kalendarz Formuły 1. "Goodbye Wietnam"

Czytaj też

F1, Lewis Hamilton, Formuła 1, F1 2021

Rekordowy kalendarz Formuły 1. "Goodbye Wietnam"

Sebastian Vettel, Lewis Hamilton, Jenson Button, F1, Formuła 1
Tak na podium cieszył się Sebastian Vettel (Fot. Getty)

Ostatni przed Mercedesami


Tak zaczęła się dominacja Red Bulla. Cztery sezony marzeń, które Niemiec kończył jako mistrz, a trzykrotnie na podium wjeżdżał też Webber. W historii Formuły 1 tylko Michael Schumacher panował niepodzielnie dłużej o rok. Cztery razy z rzędu tytuł zdobywał Juan Manuel Fangio. Vettel był symbolem mocarstwa. Red Bull sięgał po tytuł konstruktorów też przez cztery kolejne sezony - jak w przeszłości McLaren z Ayrtonem Senną i Alainem Prostem na pokładzie. Tu znów przegrał tylko z wielkim Ferrari, które królowało w latach 2000-2004, kiedy miało u siebie wspomnianego Schumachera i Rubensa Barichello.

I Ferrari niechybnie wierzyło, że sprowadzając do siebie Vettela, zrobi krok w kierunku powrotu do tamtych czasów. Tak się nie stało. Ale Niemcowi miejsca w historii na razie nikt nie odebrał. Pozostaje najmłodszym mistrzem świata w historii. Już wiadomo, że nie prześcignie go kolejne złote dziecko Red Bulla, Max Verstappen. Teoretycznie mógłby, ale on sam nie wierzy, że ktoś w tym roku pokona Mercedesy. Ostatnim, który to zrobił był w 2013 roku właśnie Vettel.

Zobacz też
Piastri na czele. Sprawdź klasyfikację generalną po GP Kanady
F1: klasyfikacja generalna Formuły 1 w sezonie 2025 [AKTUALIZACJA]

Piastri na czele. Sprawdź klasyfikację generalną po GP Kanady

| Motorowe / Formuła 1 
Kiedy kolejny wyścig Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025
Terminarz wyścigów F1 na 2025 rok. Kiedy wyścigi Formuły 1? Sprawdź kalendarz

Kiedy kolejny wyścig Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025

| Motorowe / Formuła 1 
Wielkie emocje w GP Kanady! 18-latek na podium
Grand Prix Kanady (fot. Getty)

Wielkie emocje w GP Kanady! 18-latek na podium

| Motorowe / Formuła 1 
F1 przenosi się za ocean. Kiedy i o której GP Kanady?
F1 przenosi się za ocean. Kiedy i o której GP Kanady? (fot. Getty)

F1 przenosi się za ocean. Kiedy i o której GP Kanady?

| Motorowe / Formuła 1 
Grand Prix F1 w nowej lokalizacji zostaje w kalendarzu!
Bolid Formuły 1 (fot. Getty Images)

Grand Prix F1 w nowej lokalizacji zostaje w kalendarzu!

| Motorowe / Formuła 1 
Kolejne zawieszenie w F1!
Derek Warwick (fot. Getty)

Kolejne zawieszenie w F1!

| Motorowe / Formuła 1 
Pierwsza taka sytuacja w historii! Znamy kalendarz F1
Grand Prix Hiszpanii (fot. Getty)

Pierwsza taka sytuacja w historii! Znamy kalendarz F1

| Motorowe / Formuła 1 
Robert Lewandowski zakończył wyścig Formuły 1!
McLareny najlepsze, a Robert Lewandowski z ważną rolą podczas wyścigu (fot. Getty Images)

Robert Lewandowski zakończył wyścig Formuły 1!

| Motorowe / Formuła 1 
Czas na GP Hiszpanii 2025. Kiedy najbliższy wyścig F1?
Czas na GP Hiszpanii 2025. Kiedy najbliższy wyścig F1? (fot. Getty)

Czas na GP Hiszpanii 2025. Kiedy najbliższy wyścig F1?

| Motorowe / Formuła 1 
Lewandowski na torze F1. Spotkanie z mistrzem świata
Robert Lewandowski i Max Verstappen (fot. Getty Images)

Lewandowski na torze F1. Spotkanie z mistrzem świata

| Motorowe / Formuła 1 
Polecane
Najnowsze
Z kim i kiedy mecze Legii w eliminacjach Ligi Europy? Sprawdź terminarz
nowe
Z kim i kiedy mecze Legii w eliminacjach Ligi Europy? Sprawdź terminarz
| Piłka nożna / Liga Europy 
Kiedy mecze Legii Warszawa w Lidze Europy? Sprawdź terminarz LE 2025/26
Z Jagiellonii do Rakowa. Wicemistrz kraju ma nowego napastnika
Lamine Diaby-Fadiga
nowe
Z Jagiellonii do Rakowa. Wicemistrz kraju ma nowego napastnika
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Szwecja – Włochy. ME kobiet U-19, Stalowa Wola [SKRÓT]
Szwecja – Włochy. ME kobiet U-19, Stalowa Wola [SKRÓT]
Szwecja – Włochy. ME kobiet U-19, Stalowa Wola [SKRÓT]
| Piłka nożna 
KMŚ: Manchester City zaczął od zwycięstwa
Piłkarze Manchesteru City (fot. Getty)
nowe
KMŚ: Manchester City zaczął od zwycięstwa
| Piłka nożna 
Euro U19 kobiet w TVP! Zobacz wyniki i plan transmisji
Euro U19 kobiet 2025 – terminarz, wyniki, tabele ME U19 [AKTUALIZACJA]
nowe
Euro U19 kobiet w TVP! Zobacz wyniki i plan transmisji
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Szwecja – Włochy. Mistrzostwa Europy kobiet U-19, Stalowa Wola [MECZ]
Szwecja – Włochy. Mistrzostwa Europy kobiet U-19, Stalowa Wola.
trwa
Szwecja – Włochy. Mistrzostwa Europy kobiet U-19, Stalowa Wola [MECZ]
| Piłka nożna 
Polska – Francja. Mistrzostwa Europy kobiet U-19, Mielec [MECZ]
Polska – Francja. Mistrzostwa Europy kobiet U-19, Mielec. Transmisja online na żywo w TVP Sport (18.06.2025)
Polska – Francja. Mistrzostwa Europy kobiet U-19, Mielec [MECZ]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Do góry