Reprezentacja Włoch pokonała Polskę (2:0) w niedzielnym meczu Ligi Narodów. Drużyna Italii była zdecydowanie lepsza od biało-czerwonych, mimo że przystąpiła do spotkania poważnie osłabiona. – Squadra Azzurra zagrała doskonale – nie ma wątpliwości dziennik "La Gazzetta dello Sport".
Pierwsze starcie obu drużyn w tej edycji Ligi Narodów, do którego doszło miesiąc temu w Gdańsku, zakończyło się remisem 0:0. Wtedy drużyna Jerzego Brzęczka spisała się znacznie lepiej. Miała parę sytuacji podbramkowych i nie straciła gola. Tym razem biało-czerwoni byli bezradni, nie potrafili stworzyć jednej okazji.
"Włosi dominowali w pierwszej połowie, dobrze się bawili i wyszli na prowadzenie po rzucie karnym Jorginho. Nie dali nawet pół szansy Polakom, którzy przeżywali kłopotliwą blokadę: nie wystawili nosa z domu. Zero strzałów na bramkę, zero rzutów rożnych... A Robert Lewandowski? Powinien zostać wyrzucony za uderzenie łokciem" – pisze "La Gazzetta dello Sport".
Włoscy dziennikarze nie szczędzili pochwał pod adresem Roberto Manciniego. Selekcjonera w spotkaniu z Polską nie było na ławce rezerwowych, bo wciaż jest w izolacji. Jednak nawet jego absencja nie przeszkodziła Włochom. Piłkarze doskonale wiedzieli, co robić i kontynuują świetną serię. Po raz ostatni przegrali ponad dwa lata temu.
"Dokładnie 800 dni minęło od rzutu karnego strzelonego przez Jorginho przeciwko Polsce w debiucie Manciniego do niedzielnego meczu, który udało się wygrać. W ciągu 800 dni Mancini odbudował Włochy po apokalipsie. Doprowadził drużynę narodową do bardzo wysokiej jakości gry. W spotkaniu z Polakami Włosi byli doskonali pod względem techniki, taktyki i zarządzania grą" – dodała "La Gazzetta dello Sport".
Zadowolenia ze zwycięstwa nie ukrywał Andrea Bellotti, snajper reprezentacji Włoch. – Im więcej mijało dni, tym więcej graczy opuszczało zgrupowanie, ale powiedzieliśmy sobie, że musimy być jeszcze bardziej zjednoczeni przez te problemy. To był wspaniały występ. Byliśmy lepsi od Polski pod każdym względem – podkreślił napastnik.
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
16:00
Litwa
18:45
Holandia