W książce Jerzego Brzęczka "W grze" pada zdanie, że jego reprezentacja znacznie lepiej porusza się w kreowaniu akcji ofensywnych, niż kadra Adama Nawałki. I choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to nieprawdopodobne, to w gruncie rzeczy sporo w tym prawdy. Tym bardziej, że obecny selekcjoner mnóstwo uwagi przywiązuje właśnie do tego aspektu.
Szczególnie, jeśli chodzi o wyprowadzenie piłki od własnej bramki. Żaden z poprzednich trenerów nie wymagał od obrońców tak odważnego rozpoczynania ataków. Grę otwierało długie podanie bramkarza bądź bezpośrednie zagranie któregoś ze stoperów.
Brzęczek za cel postawił sobie to, by kadra grała nowocześnie. Jeśli wypowiadając słowa o supremacji jego drużyny, nad ekipą Nawałki, myślał właśnie o tym aspekcie, to trudno nie przyznać mu racji.
Duet podstawowych obrońców na Euro 2016 – Kamil Glik i Michał Pazdan – miał problemy z krótkim rozpoczynaniem ataków. Obaj gracze wymieniali więc piłkę między sobą, nie kwapiąc się do tego, by podejść wyżej i wykorzystać rozpościerającą się przed nimi przestrzeń.
To chciał zmienić Brzęczek, który do takich zagrań przekonał nawet Glika. Ten w meczu z Bośnią i Hercegowiną podchodził pod linię środkową i szukał podań przeszywających linię obrony. Podobnie grał zresztą jego partner – Jan Bednarek. Obaj mieli jednak na to miejsce.
Rywale nie atakowali Polaków wysokim pressingiem, ustawiając się bliżej własnej połowy. To dawało miejsce stoperom na spokojne podprowadzenie piłki i rozpoczęcie ataku. W niedzielnym starciu tej przestrzeni brakowało.
Polacy, rozgrywając akcje od własnej bramki, nie radzili sobie z naporem Włochów. Choć Glik i Bednarek potrafili robić to z rywalami ustawionymi głęboko, to z agresywnymi graczami Roberto Manciniego nie mogli sobie poradzić.
Tym bardziej, że brakowało im wsparcia od defensywnego pomocnika – Grzegorza Krychowiaka. Ten w niedzielnym starciu miał co prawda stuprocentową skuteczność podań, ale zazwyczaj wybierał proste warianty. O przyspieszeniu gry i zdobyciu przestrzeni nie było więc mowy.
Polacy utknęli na własnej połowie, nie mogąc przebić się przez wysoko ustawiony włoski blok. Choć starali się na wszystkie sposoby, to przeciwnicy swoją mobilnością i zawziętością zazwyczaj ich przechytrzali.
Wojciech Szczęsny, widząc bezradność swoich partnerów, zagrał kilka długich piłek. Po przerwie wszystko wróciło jednak do punktu wyjścia. Polacy znów próbowali zaczynać ataki od własnej bramki i podawali wszerz boiska. To było wodą na młyn dla Włochów.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.