| Piłka nożna

Skała, lotnisko, europejskie puchary. Szalone 8 lat Gibraltaru

Piłkarze Gibraltaru cieszą się z gola z Liechtensteinem (fot. Getty)
Piłkarze Gibraltaru cieszą się z gola z Liechtensteinem (fot. Getty)

Mają 6,5 kilometra kwadratowego, a ludzi żyje tam mniej niż w Kwidzynie. Tylko trzech graczy z obecnej kadry niegdyś miało status profesjonalisty. Debiut w międzynarodowych rozgrywkach zaliczyli w 2013 roku. – Jesteśmy jak dzieci, które uczą się europejskiej piłki – przekonywali po losowaniu grup Ligi Narodów i drabinki eliminacji europejskich pucharów. I się nauczyli. Najmniejszy z kopciuszków, Gibraltar, najpierw wywalczył awans do dywizji C nowych międzynarodowych rozgrywek. Następnie za sprawą Lincoln Red Imps po raz pierwszy zapewnił sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Luksemburg. Wieża Babel w drodze po historyczny sukces

Czytaj też

Piłkarze Luksemburga cieszą się z gola w meczu z Cyprem (fot. Getty)

Luksemburg. Wieża Babel w drodze po historyczny sukces

Gdy w marcu rozlosowano grupy Ligi Narodów, największymi szczęściarzami mogły nazywać się drużyny, które trafiły do grupy 2 dywizji D rozgrywek. Los przydzielił tam trzy najmniejsze państwa biorące udział w rozgrywkach UEFA: Liechtenstein, San Marino i Gibraltar. Terytoria o łącznej powierzchni mniejszej od Krakowa, z liczbą mieszkańców niemal równą Bielsku-Białej. Wiadomo było, że historyczne rezultaty muszą nadejść, a ktoś odniesie sukces, jakiego jeszcze nie było.

Faworytem był Liechtenstein, lecz od kilku lat w kadrze jest więcej amatorów niż profesjonalistów. Powód jest bardzo prosty – bardziej opłaca się pracować w bankach czy liechtensteińskich firmach i kopać amatorsko niż grać zawodowo. San Marino najmniej myślało o awansie. Podobnie było zwykle z przedstawicielami tychże państw w europejskich pucharach. Najdalej docierał hegemon z alpejskiego mikropaństwa, FC Vaduz, zwykle balansujący na granicy ekstraklasy i drugiej ligi szwajcarskiej. Była to jedyna drużyna z tych trzech państw, której piłkarze mogą poszczycić się statusami profesjonalisty.

Luksemburg. Wieża Babel w drodze po historyczny sukces

Czytaj też

Piłkarze Luksemburga cieszą się z gola w meczu z Cyprem (fot. Getty)

Luksemburg. Wieża Babel w drodze po historyczny sukces

San Marino. Tytani zwykle przegrani. Znów z nimi zagramy!

Czytaj też

Rzadki obrazek: reprezentacja San Marino cieszy się z gola (fot. gettyimages)

San Marino. Tytani zwykle przegrani. Znów z nimi zagramy!

Profesjonalistów brakowało także w Gibraltarze. W przeszłości zawodowo piłkę nożną uprawiali Liam Walker, Joseph Chipolina i Scott Wiseman, zaś kariera stoi otworem przed Tjayem De Barrem, który niedawno przeniósł się do grającego w League One Wycombe Wanderers. Reszta nigdy nie wyściubiła nosa poza ligę gibraltarską bądź występuje na siódmym-ósmym poziomie rozgrywek w Anglii. Najmłodsza reprezentacja w UEFA, która pierwszy międzynarodowy mecz zagrała w 2013 roku (i od razu zremisowała ze Słowacją 0:0!), chciała zostać czarnym koniem rozgrywek.

Taka Andora potrzebowała 21 lat do pierwszego zwycięstwa w eliminacjach mistrzostw Europy. To pokazuje, jak długa i kręta jest droga, którą podjęliśmy się podążać. Jesteśmy w UEFA sześć lat i już zbliżyliśmy się statystykami do nich, mimo mniejszej liczby okazji. Ale zbliżanie się nas nie interesuje. Musimy być lepsi - i będziemy! – przekonywał po losowaniu kapitan kadry Roy Chipolina w rozmowie z TVPSPORT.PL. –Jesteśmy jak dzieci uczące się europejskiej piłki. Dzieci, które wiedzą coraz więcej i coraz więcej mogą namieszać – wtórował mu najlepszy strzelec kadry Gibraltaru, Lee Casciaro. Przepowiednia się sprawdziła – to właśnie piłkarze z brytyjskiego terytorium zamorskiego wygrali grupę 2. Przyczyniły się do tego wygrana 1:0 i bezbramkowy remis z San Marino oraz zwycięstwo 1:0 i remis 1:1 z Liechtensteinem. Kluczowym był triumf w alpejskim księstwie. Zarejestrowany kamerą TVPSPORT.PL.


Przed ostatnim meczem w trzyzespołowej grupie sytuacja była jasna. San Marino z dwoma punktami było bez szans na awans, ale... szczęśliwe. Dwa bezbramkowe remisy w jednych rozgrywkach Sanmaryńczykom przytrafiły się po raz pierwszy. Było to wydarzenie tak wiekopomne, że jeden z piłkarzy, Dante Rossi, zadedykował sukces wszystkim obywatelom i rozpłakał się przed kamerami.


Liechtenstein miał cztery punkty, Gibraltar siedem. Piłkarze z księstwa potrzebowali wygranej. Każda dałaby awans, bo Liechtensteińczycy wyżej wygrali z San Marino. Po samobóju Daniela Braendle goście rzucili się do odrabiania strat, lecz byli w stanie tylko wyrównać. Na więcej zabrakło i sił, i umiejętności. Ostatni gwizdek sędziego został przyjęty z olbrzymią euforią.


Ojcem sukcesu był podrzucany w powietrze Julio Cesar Ribas. Groźnie wyglądający Urugwajczyk przejął reprezentację przed poprzednią edycją Ligi Narodów. Od tego czasu Gibraltarczycy wygrali cztery ze wszystkich sześciu meczów. Wszystkie zwycięstwa w spotkaniach, które nie są towarzyskie, miały miejsce pod wodzą 63-latka. Zaczęło się od wygranej z Armenią w 2018 roku, gdy podrażnieni... odegraniem hymnu Liechtensteinu gracze niespodziewanie pokonali Henrich Mychitarian i spółkę. Trzy dni później na rozkładzie był już sam Liechtenstein. Wówczas wystarczyło to do trzeciego miejsca w grupie. Teraz dwie wygrane i dwa remisy pozwoliły na triumf, który przejdzie do historii tamtejszej piłki.

I choć o utrzymanie się w dywizji C w kolejnej edycji Ligi Narodów będzie bardzo trudno, waleczni piłkarze spod Rock of Gibraltar nieraz pokazali już, że nie można ich lekceważyć. Przekonali się o tym Słowacy i Estończycy, którzy zremisowali towarzyskie mecze, mało brakowało, by przekonała się Gruzja. Podczas eliminacji mistrzostw Europy piłkarze z Kaukazu prowadzili już na Gibraltarze 2:0, by w kilka minut dać sobie wbić dwa gole. Radość lokalnych graczy była wielka.


Okazała się jednak przedwczesna. Gol na 2:3 pozbawił ich pierwszego w historii punktu w eliminacjach. Przy takiej zadziorności jak w grupie 2 dywizji D Ligi Narodów i na oczka w kwalifikacjach do mundialu przyjdzie jeszcze czas. Gibraltar zostanie rozlosowany z ostatniego, szóstego koszyka. W piątym są jednak zespoły, którym bardzo napsuł już krwi. Na Victoria Stadium położonym między skałą gibraltarską a pasem startowym lotniska niejeden zespół straci punkty. Eliminacje mistrzostw świata dla kopciuszka będą dobrym przetarcie przed kolejną edycją Ligi Narodów. To na nią najbardziej sprężeni są Roy Chipolina i spółka. To tam sukces jest wszak najbardziej możliwy.

San Marino. Tytani zwykle przegrani. Znów z nimi zagramy!

Czytaj też

Rzadki obrazek: reprezentacja San Marino cieszy się z gola (fot. gettyimages)

San Marino. Tytani zwykle przegrani. Znów z nimi zagramy!

Jak się okazało, sukces możliwy był także w europejskich pucharach. Po reorganizacji i wprowadzeniu trzeciego szczebla rozgrywek, Ligi Konferencji Europy, państwa, które oglądały zwykle ten etap zmagań w telewizji, miały mieć większą szansę na awans do fazy grupowej. Mistrzowie krajów nisko rozstawionych w rankingu UEFA na dobrą sprawę musieli wygrać dwa dwumecze, by znaleźć się w nowych rozgrywkach. I Lincoln Red Imps w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów pokonał luksemburską Folę Esch 7:2. Potem odpadł z CFR Cluj, ale trafił do rozgrywek eliminacji Ligi Europy. W niej poległ ze Slovanem Bratysława, ale miał jeszcze jedną szansę – grę o awans do Ligi Konferencji. W pierwszym meczu z FC Ryga padł wynik 1:1. Przed historycznym meczem o wsparcie prosił kapitan zespołu – oczywiście Chipolina.


Wsparcie było, a Victoria Stadium zapełnił się do granic możliwości. Mimo to na prowadzenie wyszli goście, dla których trafił Jurij Wakułko. Niezrażeni takim obrotem spraw gospodarze doprowadzili do remisu za sprawą gola z karnego Liama Walkera. Do wyłonienia zwycięzcy i drużyny, która uzyska historyczny awans potrzebna była dogrywka. W niej na boisku pojawił się weteran Chipolina. I zrobił to, o czym marzył.


Bramy do piłkarskiego raju zostały uchylone. Wyważył je Kian Ronan, który trafił w doliczonym czasie drugiej połowy dogrywki. Sensacja stała się faktem.

Klub z federacji, która sklasyfikowana jest na 51. miejscu w rankingu UEFA zagra w Lidze Konferencji, gdzie trafi na uznane marki. Reprezentacja, która zajmuje 194. miejsce w rankingu FIFA będzie mierzyć się ze znacznie lepszymi rywalami niż San Marino i Liechtenstein w Lidze Narodów. Do osiągnięcia tego wystarczyło zaledwie osiem lat.

Zobacz też
Co za tydzień! Polska coraz bliżej awansu w rankingu
Ranking ligowy UEFA 2025/26 – na którym miejscu jest Polska? (fot. Getty)

Co za tydzień! Polska coraz bliżej awansu w rankingu

| Piłka nożna 
Znany sędzia rezygnuje i obwinia PZPN. "Nikt nie może się rozwijać"
Radosław Trochimiuk przez 10 lat nie sędziował, ale trenował i szkolił się, żeby wrócić do Ekstraklasy. Potem przez kolejne cztery lata udowadniał już na boiskach, że nie zapomniał jak sędziować. Kolegium Sędziów pozostało niewzruszone. (zdjęcie: PAP)
tylko u nas

Znany sędzia rezygnuje i obwinia PZPN. "Nikt nie może się rozwijać"

| Piłka nożna 
Z Orlika do… Barcelony. Zgrupowanie dla najlepszych drużyn!
Piłkarze FC Barcelona (fot. Getty Images)

Z Orlika do… Barcelony. Zgrupowanie dla najlepszych drużyn!

| Piłka nożna 
Ważny wieczór dla Polski. Jest szansa na awans w rankingu!
Legia Warszawa (fot. Getty Images)

Ważny wieczór dla Polski. Jest szansa na awans w rankingu!

| Piłka nożna 
Reprezentant zmienił klub. Dołączy do innego Polaka
Karol Linetty (fot. Getty Images)

Reprezentant zmienił klub. Dołączy do innego Polaka

| Piłka nożna 
Trener PSG docenił debiut bramkarza
Lucas Chevalier (fot. Getty Images)

Trener PSG docenił debiut bramkarza

| Piłka nożna 
Historyczne osiągnięcie trenera PSG! Dołączył do Guardioli
Luis Enrique z Superpucharem Europy (fot. Getty).

Historyczne osiągnięcie trenera PSG! Dołączył do Guardioli

| Piłka nożna 
Fenomenalny powrót! PSG zdobyło kolejne trofeum UEFA
Piłkarze PSG triumfatorami Superpucharu UEFA (fot. PAP/EPA)

Fenomenalny powrót! PSG zdobyło kolejne trofeum UEFA

| Piłka nożna 
Nieosiągalna Liga Mistrzów. Laskowski: nad tym musimy pracować
Jacek Laskowski (fot. TVP Sport)

Nieosiągalna Liga Mistrzów. Laskowski: nad tym musimy pracować

| Piłka nożna / Liga Europy 
Kiedy kolejne mecze polskich ekip w europejskich pucharach? [TERMINARZ]
Polskie kluby w Europie 2025/26. Kto i kiedy zagra? (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Kiedy kolejne mecze polskich ekip w europejskich pucharach? [TERMINARZ]

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
10 czerwca 2025
Piłka nożna

Finlandia

Polska

Holandia

Malta

Rumunia

Cypr

San Marino

Austria

Łotwa

Albania

Serbia

Andora

09 czerwca 2025
Piłka nożna

Estonia

Norwegia

Belgia

Walia

Wyspy Owcze

Gibraltar

Chorwacja

Czechy

Terminarz
04 września 2025
Piłka nożna

Luksemburg

18:45

Irlandia Północna

Słowacja

18:45

Niemcy

Gruzja

16:00

Turcja

Bułgaria

18:45

Hiszpania

Litwa

16:00

Malta

Holandia

18:45

Polska

Kazachstan

14:00

Walia

Liechtenstein

18:45

Belgia

05 września 2025
Piłka nożna

Grecja

18:45

Białoruś

Islandia

18:45

Azerbejdżan

Polecane
Najnowsze
Cudu nie było. Legia na krawędzi. Sportowej i finansowej
Cudu nie było. Legia na krawędzi. Sportowej i finansowej
Robert Błoński
Robert Błoński
| Piłka nożna / Liga Europy 
Jean-Pierre Nsame trafił na 1:0, ale niewiele to Legii dało (fot. PAP)
Polskie kluby poznały rywali w walce o fazę ligową!
Piłkarze Rakowa Częstochowa (fot. Getty)
Polskie kluby poznały rywali w walce o fazę ligową!
| Piłka nożna / Liga Europy 
"Polski Messi" z golem w eliminacjach Ligi Konferencji!
Mateusz Musiałowski (fot. PAP)
"Polski Messi" z golem w eliminacjach Ligi Konferencji!
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Oficjalnie: Bielik nie dla Ekstraklasy. Zostaje w Anglii
Krystian Bielik (fot. Getty Images)
Oficjalnie: Bielik nie dla Ekstraklasy. Zostaje w Anglii
| Piłka nożna / Anglia 
Piłkarz Legii nie ukrywa rozczarowania: Myślałem, że ich zmiażdżymy 5:0
Kacper Tobiasz (fot. Leszek Szymański/PAP)
Piłkarz Legii nie ukrywa rozczarowania: Myślałem, że ich zmiażdżymy 5:0
| Piłka nożna / Liga Europy 
Legia wygrała, ale trener nie ukrywał emocji. "To frustrujące"
Legia Warszawa odpadła z eliminacji Ligi Europy po dwumeczu z AEK-iem Larnaka (fot: PAP)
Legia wygrała, ale trener nie ukrywał emocji. "To frustrujące"
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Siemieniec po remisie z Silkeborgiem: nie może takie coś się przydarzać
Trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec (Fot. PAP)
Siemieniec po remisie z Silkeborgiem: nie może takie coś się przydarzać
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Do góry