| Skoki

Osiem lat od szalonej inauguracji w Klingenthal. Krzysztof Biegun zwyciężył, Gregor Schlierenzauer się zbuntował

Już osiem lat minęło od jednej z najbardziej szalonych inauguracji w historii skoków. Niespodziewanie triumfował Krzysztof Biegun, ale po zawodach głównie mówiło się o Gregorze Schlierenzauerze i Andersie Bardalu, którzy zaprotestowali i odmówili skoku.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Wielogodzinne oczekiwanie, przedłużająca się rywalizacja, momentami sceny rodem z kabaretu. Tak wyglądało otwarcie sezonu olimpijskiego 2013/14.

Już w sobotę, w zawodach drużynowych, dużo do powiedzenia miał wiatr. Konkurs przerwano po pierwszej serii. Na pewno nie pomogło to Polakom, którzy mieliby spore szanse na zwycięstwo. Ale dało się zauważyć, że biało-czerwoni będę się liczyć. Czy ktoś przypuszczał, że rywali zadziwi Krzysztof Biegun? Raczej nie. Największe zaskoczenie czekało jednak ze strony... faworytów. I nie chodzi o ich słabe próby. Oni nie skoczyli w ogóle...

Dodatkowy weekend w Polsce? Dwie możliwości!

Czytaj też

Puchar Świata w skokach narciarskich, Zakopane Wisła dodatkowe konkursy

Dodatkowy weekend w Polsce? Dwie możliwości!

Skakali, skakali, a wciąż prowadził Biegun


To była jedna z najbardziej szalonych inauguracji w historii. Może spokojnie konkurować z tym, co działo się kilka lat wcześniej w Kuusamo. Tym razem nikt na buli nie lądował, ale do normalności tym zawodom brakowało wiele. Zaczęło się od bardzo długiego wyczekiwania. Wiało, wiało i jeszcze raz wiało. Szanse na przeprowadzenie zawodów malały. Z jednej strony – loteryjne, wręcz niebezpieczne warunki. Z drugiej – nadzieja na dobre wyniki Polaków. To był mały dylemat.

W końcu konkurs się rozpoczął. Przy wrzawie kibiców pierwszy z zawodników wylądował. Szczęśliwie, co nie jest bez znaczenia. Już z numerem piątym startował Biegun. I to, co pokazał, przeszło najśmielsze oczekiwania. Poleciał aż na 142,5 metra i z ogromną przewagą objął prowadzenie.

Kolejni zawodnicy ruszali, ale żaden nie potrafił się zbliżyć do młodego lidera z Polski. Najbliżej byli... Jan Ziobro ze 134,5-metrowym rezultatem oraz reprezentant gospodarzy Marinus Kraus. Czas upływał, a pierwsze miejsce wciąż zajmował Biegun. Nie wyprzedzili go ani Stefan Kraft, ani Thomas Morgenstern. Tuż za niego wskoczył natomiast Andreas Wellinger (tracił 3 punkty). W ścisłej czołówce znaleźli się także Piotr Żyła i Maciej Kot. Zostało już tylko dziesięciu zawodników. Prowadził Biegun przed Wellingerem i Jurijem Tepesem. A warunki się pogarszały.

Dodatkowy weekend w Polsce? Dwie możliwości!

Czytaj też

Puchar Świata w skokach narciarskich, Zakopane Wisła dodatkowe konkursy

Dodatkowy weekend w Polsce? Dwie możliwości!

Bunt Schlierenzauera i Bardala


Nikt z czołowej "10" nie miał nawet okazji skoczyć choćby przyzwoicie. Przepadali kolejni zawodnicy. Peter Prevc po swojej próbie był 21., Robert Kranjec 23., a Severin Freund 28. Co skok, to gorzej. Kamil Stoch, trzeci zawodnik poprzedniego sezonu, uzyskał tylko 117 metrów, co dawało mu 37. pozycję. Wtedy miarka się przebrała. Ale nie dla sędziów.

Jury wciąż chciało kontynuować zawody, w których prowadził Biegun. Innego zdania byli Gregor Schlierenzauer i Anders Bardal. Bardzo długo czekali na próbę. W końcu sprzeciwił się Austriak. Siedząc wraz z Norwegiem w pomieszczaniu dla zawodników... zadzwonił do trenera Alexandra Pointnera. Cała sytuacja trwała i trwała. Kibice zgromadzeni pod skocznią nie do końca wiedzieli, co się dzieje.

W końcu, po konsultacji ze szkoleniowcami, Schlierenzauer i Bardal, najlepsi skoczkowie dwóch minionych sezonów, zrezygnowali ze startu. Po prostu opuścili wieżę i zjechali na dół. Zapanowała konsternacja. Ale i to nie zniechęciło jury. Druga seria nie została odwołana od razu. Wiatr jednak nie słabł, śnieg wciąż padał i ostatecznie zapadała decyzja, by zakończyć rywalizację po pierwszej rundzie. A to oznaczało, że zwycięzcą i liderem Pucharu Świata jest Biegun. Top 10 wyglądało dość nietypowo. Zabrakło choćby jednego Austriaka czy Norwega, a zmieścił się na przykład Gregor Deschwanden.

Gregor Schlierenzauer, Klingenthal, skoki narciarskie, Puchar Świata w skokach
Gregor Schlierenzauer sprzeciwił się skakaniu w loteryjnych warunkach (Fot. Getty)
Znamy plany skoczków, którzy nie polecą na PŚ

Czytaj też

Maciej Maciusiak: od środy zaczynamy treningi w Wiśle

Znamy plany skoczków, którzy nie polecą na PŚ

Modlitwy zostały wysłuchane


W polskim zespole i na trybunach wśród sporej grupy naszych kibiców zapanowała uzasadniona radość. Takiego obrotu spraw nie spodziewał się nikt. Nawet bohater tego dnia. – Na początku czekałem, aż skończy się pierwsza seria, modliłem się, żeby się skończyła. Potem modliłem się żeby zostało tak jak jest, no a jeżeli byłaby druga seria to myślałem o tym żeby skoczyć równie dobrze. Skończyło się tak, że drugą serię odwołano, a jestem bardzo szczęśliwy – mówił w rozmowie ze skijumping.pl zachwycony i nieco zszokowany Biegun.

Następnego dnia młody zawodnik był na ustach całego kraju. Jako drugi Polak po Adamie Małyszu wygrał inaugurację Pucharu Świata. – W ubiegłym sezonie zdarzało się tak, że nie łapałem się nawet do składu na Puchary Kontynentalne. Miałem problemy ze zdrowiem, konkretnie z wyrostkiem i nie mogłem się do końca pozbierać. A teraz przyjechałem na zawody Pucharu Świata i zwyciężyłem. To jest niesamowite – przyznawał szczerze.

Kolejne konkursy już tak dobre dla Bieguna nie były. Skakał słabiej, obsuwał się w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, no i nie pojechał na igrzyska olimpijskie do Soczi.

Top 10 konkursu w Klingenthal, w nawiasie miejsca w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na zakończenie sezonu:
1. Krzysztof Biegun (Polska) (35. w "generalce")
2. Andreas Wellinger (Niemcy) (9.)
3. Jurij Tepes (Słowenia) (18.)
4. Taku Takeuchi (Japonia) (22.)
5. Piotr Żyła (Polska) (20.)
6. Maciej Kot (Polska) (17.)
7. Simon Ammann (Szwajcaria) (7.)
8. Marinus Kraus (Niemcy) (16.)
9. Jan Ziobro (Polska) (25.)
10. Gregor Deschwanden (Szwajcaria) (32.)

Znamy plany skoczków, którzy nie polecą na PŚ

Czytaj też

Maciej Maciusiak: od środy zaczynamy treningi w Wiśle

Znamy plany skoczków, którzy nie polecą na PŚ

Następne

Wiktor Pękala – przedskoczek – pokazał kulisy PŚ w Wiśle (fot. TVP)
00:01:43

Nowa rzeczywistość w skokach. Zawody w Wiśle okiem... przedskoczka

Markus Eisenbichler (fot. TVP)
00:02:41

PŚ: Eisenbichler triumfatorem inauguracyjnych zmagań

Daniel Huber (fot. TVP)
00:00:58

Daleki lot Hubera! Pół metra od rekordu skoczni

fot. TVP
00:10:37

Metamorfoza skoczni w Wiśle. Nawet Małysz w to nie wierzył

Nowa rzeczywistość w skokach. Zawody w Wiśle okiem... przedskoczka
Wiktor Pękala – przedskoczek – pokazał kulisy PŚ w Wiśle (fot. TVP)
Nowa rzeczywistość w skokach. Zawody w Wiśle okiem... przedskoczka

Markus Eisenbichler (fot. TVP)
PŚ: Eisenbichler triumfatorem inauguracyjnych zmagań

Daniel Huber (fot. TVP)
Daleki lot Hubera! Pół metra od rekordu skoczni

fot. TVP
Metamorfoza skoczni w Wiśle. Nawet Małysz w to nie wierzył

Zobacz też
Mistrzostwa Polski w skokach jeszcze w... lipcu
Dawid Kubacki (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas

Mistrzostwa Polski w skokach jeszcze w... lipcu

| Skoki 
Pięciokrotny zwycięzca zawodów PŚ trenuje z Polakami
(fot. TVP)

Pięciokrotny zwycięzca zawodów PŚ trenuje z Polakami

| Skoki 
Szczyrk szczęśliwy dla Wąska. Zostawił resztę kadry w pokonanym polu
Paweł Wąsek triumfował w Memoriale Olimpijczyków (fot. PAP)

Szczyrk szczęśliwy dla Wąska. Zostawił resztę kadry w pokonanym polu

| Skoki 
Norwegowie podjęli ostateczną decyzję. Nowy trener skoczków
Rune Velta (fot. Getty)

Norwegowie podjęli ostateczną decyzję. Nowy trener skoczków

| Skoki 
Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków
Skoki amatorów w Ruczynowie wracają 5 lipca (fot. Dziewczyna z Kamerą)
polecamy

Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
Marcin Kozina: to dopiero pierwszy krok [WIDEO]
Marcin Kozina: to dopiero pierwszy krok [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Marcin Kozina (fot. TVP SPORT)
Najlepsi z najlepszych. Wybraliśmy XI sezonu w Betclic 2 Lidze
Piłkarze Pogoni Grodzisk Mazowiecki zdominowali XI sezonu w Betclic 2 Lidze (fot. Getty Images)
Najlepsi z najlepszych. Wybraliśmy XI sezonu w Betclic 2 Lidze
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Wieczysta – Chojniczanka. Finał baraży o Betclic 1 Ligę w TVP!
Wieczysta – Chojniczanka [NA ŻYWO]. Transmisja online finału baraży o Betclic 1 Ligę, live stream (15.06.2025) Gdzie oglądać?
transmisja
Wieczysta – Chojniczanka. Finał baraży o Betclic 1 Ligę w TVP!
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Kapitan Świtu Szczecin: jestem dumny z tej drużyny [WIDEO]
Bartłomiej Kasprzak (fot. TVP SPORT)
Kapitan Świtu Szczecin: jestem dumny z tej drużyny [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Euro U21: Ukraina – Dania [SKRÓT]
fot. Getty
Euro U21: Ukraina – Dania [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Chojniczanka Chojnice – Świt Szczecin. Betclic 2 Liga, 1/2 finału baraży o 1. ligę [SKRÓT]
Betclic 2 Liga, 1/2 finału baraży o 1. ligę: Chojniczanka Chojnice – Świt Szczecin [SKRÓT]
Chojniczanka Chojnice – Świt Szczecin. Betclic 2 Liga, 1/2 finału baraży o 1. ligę [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Niewykorzystana szansa Bukowieckiej! Polka poza podium
Natalia Bukowiecka (fot. PAP/Adam Warżawa)
Niewykorzystana szansa Bukowieckiej! Polka poza podium
| Lekkoatletyka 
Do góry