Przejdź do pełnej wersji artykułu

Mariusz Wach wzmacnia szczękę. 24 kilo unosi... zębami

Mariusz Wach szykuje się do walki z Hughie Furym (fot. Getty/TVP) Mariusz Wach (fot. Getty/TVP)

Na początku listopada ogłoszono, że 12 grudnia Mariusz Wach zmierzy się z Hughie Furym na gali w Londynie. Przygotowania w sztabie "Wikinga" trwają i... zadziwiają. Pięściarz wykonuje nieszablonowe ćwiczenia, mające na celu wzmocnienie szczęki. Samymi zębami jest w stanie unieść niemal 24-kilogramowy ciężarek.

Wach przed walką z Furym. Testy, "bańka" i Polska zamiast Niemiec

Mariusz Wach (36-6, 19 KO) od dawna zapowiadał, że jeszcze w 2020 roku wyjdzie do ringu. Po ogłoszeniu walki z Hughie Furym (24-3, 14 KO) przygotowuje się na całego. Pięściarza z Krakowa odwiedził Rafał Mandes z redakcji TVPSPORT.PL. Treningi "Wikinga" mogą robić wrażenie.


Chodzi o wzmocnienie mięśni karku i szczęki. Podpatrzyłem to u Kliczki. On miał jednak specjalny hełm z obciążnikiem. Sam robię to trochę inaczej. Ostatnio było to 16 kilogramów, teraz podnoszę już 24. Kliczko miał specjalny sprzęt, ale i bez sprzętu da się to zrobić – wyjaśnia ćwiczenia Wach. W sportach walki nie są one pierwszyzną. – To są podobne ćwiczenia jak zapaśników. Oni będąc na plecach z głową skierowaną ku macie obracają się wokół własnej osi. To metoda na wzmocnienie karku. U mnie poza karkiem pomaga to szczęce – tłumaczy.

A że mocna szczęka jest jedną z najważniejszych cech "Wikinga" nie trzeba przekonywać. To nie tylko nasze zdanie, lecz i amerykańskich ekspertów boksu. – Muszę to trenować, bo to jeden z moich największych atutów – mówi Wach i raz po raz podnosi ciężary zębami. Z takim przygotowaniem Hughie Fury łatwej przeprawy mieć nie będzie. Co to to nie!

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także