Przejdź do pełnej wersji artykułu

Liga Mistrzów: Barcelona z awansem. Mecz życia Martina Braithwaite'a

Martin Braithwaite strzela gola na 3:0 (fot. PAP/EPA) Martin Braithwaite strzela gola na 3:0 (fot. PAP/EPA)

Grająca w dość eksperymentalnym składzie Barcelona stała się kolejną po Chelsea i Sevilli drużyną, która zagwarantowała sobie udział w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Duma Katalonii wygrała 4:0 z Dynamem Kijów, a dwa gole i asystę zaliczył Martin Braithwaite, który w pierwszej połowie był... najgorszy na boisku.

Inter kontra Real. Hit 4. kolejki Ligi Mistrzów w TVP

Czytaj też:

Ronaldo, Jose Mourinho i Roberto Carlos (fot. Getty Images)

Inter Mediolan vs Real Madryt. Rywalizacja na boisku i w... gabinetach

PRZED MECZEM:


Zarówno Dynamo Kijów, jak i Barcelona przystępowały do spotkania Ligi Mistrzów mocno osłabione. W zespole Mircei Lucescu brakowało kilku graczy, którzy zmagają się z koronawirusem, Ronald Koeman zdecydował zaś, że w Katalonii pozostaną Lionel Messi, Frenkie de Jong oraz Sergio Busquets. Kontuzjowani są natomiast Gerard Pique, Samuel Umtiti, Ansu Fati i Sergi Roberto. Jedenastką, którą zestawił holenderski trener była więc eksperymentalna i... najmłodsza od dziewięciu lat.


JAK PADŁY GOLE:


52’ (0:1) Fatalny do tego momentu Martin Braithwaite wpadł w pole karne i próbował zabrać się z piłką na tyle szczęśliwie, że ta trafiła pod nogi Sergino Desta. Amerykanin strzałem w długi róg pokonał Heorhija Buszczana.
57’ (0:2) Futbol jest przewrotny. Po asyście gola dołożył Martin Braithwaite. Duńczyk z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki po tym jak Oscar Mingueza przedłużył tor lotu piłki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
69’ (0:3) Martin Braithwaite został sfaulowany w polu karnym przez Denisa Popowa przy oddawaniu strzału na bramkę Dynama. Do piłki podszedł sam poszkodowany i się nie pomylił, choć Buszczan wyczuł kierunek. Tym samym Duńczyk strzelił więcej goli na wyjeździe w Lidze Mistrzów niż jego poprzednik, Luis Suarez w ciągu ostatnich pięciu lat.


90+2’ (0:4) Dzieło zniszczenia dopełnił Antoine Griezmann. Francuz dostał piłkę na dziesiątym metrze i mierzonym strzałem nie dał szans Buszczanowi.

JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?


19’ Carlos De Pena przejął piłkę po za krótkim wybiciu po rzucie rożnym, ale oddał strzał z woleja prosto w Marca-Andre ter Stegena.
45’ Ponownie w centrum wydarzeń De Pena. Urugwajczyk wpadł w pole karne i huknął z ostrego kąta, a niemiecki bramkarz Barcelony zbił piłkę do boku.
64’ Hat-trick niewykorzystanych okazji De Peny. Urugwajczyk był sam na jedenastym metrze, lecz z kąta huknął równie mocno, co niecelnie. Siła razy ramię nie zawsze dają efekty.
89’ Sergino Dest kropnął zza pola karnego, ale tuż nad bramką Buszczana.

JAK GRAŁ TOMASZ KĘDZIORA?


Reprezentant Polski rozpoczął od głupiego błędu, który na szczęście pozostał bez konsekwencji. Później mądrze i efektywnie podłączał się do akcji ofensywnych, ale bez efektu bramkowego. Jeśli jednak obrońca lepiej radzi sobie w ataku niż w obronie, nie można ocenić go zbyt wysoko. Ocena TVPSPORT.PL: 3,5/10

SYTUACJA W TABELI:


W drugim meczu grupy G Ferencvaros sensacyjnie remisował na wyjeździe z Juventusem Turyn1:1, ale stracił gola w samej końcówce, tym samym żegnając się z szansami na awans do fazy grupowej. Barcelona ma 12 punktów, Juve 9, zaś Ferencvaros i Dynamo po jednym.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także