W drugim meczu z rzędu piłkarze Rakowa Częstochowa strzelili gola w samej końcówce spotkania. Tydzień temu dało to remis 3:3 z Lechem Poznań. Tym razem piłkarze Marka Papszuna byli faworytem starcia z Wartą, ale zwycięskiego gola strzelił dopiero w 90. minucie z rzutu karnego Vladislavs Gutkovskis.