| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
W najciekawiej zapowiadającym się środowym spotkaniu 2. ligi pomiędzy Motorem Lublin i rezerwami Lecha Poznań padł wynik 1:0. Gospodarze długo męczyli się z młodzieżowcami, ale zaliczyli czwartą wygraną u siebie z rzędu. Mecz na szczycie pomiędzy Wigrami Suwałki i Górnikiem Polkowice został przełożony ze względu na zły stan murawy. Pięć innych spotkań udało się rozegrać. Oto podsumowanie dnia na trzecim szczeblu rozgrywkowym.
Wobec niemożności rozegrania meczu pierwszego Górnika Polkowice z trzecimi Wigrami Suwałki do rangi spotkania dnia urosło starcie dwóch uznanych marek – mającego duże aspiracje Motoru Lublin i rezerw Lecha Poznań, w których grało kilku piłkarzy terminujących już w pierwszym zespole. W pierwszej połowie spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Dość powiedzieć, że stojący między słupkami Kolejorza Krzysztof Bąkowski został zmuszony do interwencji dopiero w 35. minucie. I nie musiał zbytnio się nagimnastykować.
Na więcej emocji trzeba było czekać do 50. minuty. Wówczas to Tomasz Swędrowski zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego. Futbolówka nabrała dziwnej rotacji i trafiła w słupek, po czym wpadła w ręce Bąkowskiego. Później znów nadeszła stagnacja. Trener Mirosław Hajdo próbował pobudzić drużynę, dokonując aż czterech zmian w tym samym momencie, lecz i to nie przyniosło rezultatów. Mądrze broniący się młodzieżowcy z Poznania wsparci doświadczonymi Grzegorzem Wojtkowiakiem i Arturem Marciniakiem dzielnie się bronili, ale w 85. minucie nie dali rady. Gola na wagę trzech punktów strzelił Daniel Świderski.
⏱ 67' - G ⚽ ⚽ ⚽ ⚽ ⚽ L! Klichu z hattrickiem! pic.twitter.com/IPk6SylJTP
— Chojniczanka (@ChojniczankaMKS) December 2, 2020
Komentarz:
Tomasz Jasina