Jedna z najlepszych skoczkiń świata, Eva Pinkelnig, doznała podczas treningu bardzo poważnej kontuzji. Austriaczka po upadku rozerwała śledzionę i musiała przejść natychmiastową operację.
Ostatnie dni są dla austriackich skoków wyjątkowo pechowe. Ponad połowa pierwszej kadry ma koronawirusa, występ Stefana Krafta w mistrzostwach świata w Planicy stanął pod znakiem zapytania. Jakby kłopotów było mało, bardzo poważny upadek miała trzecia zawodniczka ubiegłorocznego Pucharu Świata kobiet.
– Eva trenowała na małej skoczni w Seefeld. Pechowo upadła i rozerwała śledzionę. Nasz drugi trener Romed Moroder był na miejscu. Na szczęście wszystko przebiegło bardzo sprawnie i Eva przeszła operację jeszcze tego dnia – relacjonował austriackim mediom trener austriackiej kadry kobiet, Harald Lodlauer.
Pinkelnig w poprzednim sezonie wielokrotnie stawała na podium Pucharu Świata i zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Ma też dwa srebrne medale (z drużynowych zawodów kobiet i miksta) z mistrzostw świata w Seefeld. Na razie trudno przewidzieć, kiedy znów pojawi się na skoczni.
– Termin powrotu do sportu na najwyższym poziomie pozostaje otwartą sprawą. Teraz najważniejsze, żeby doszła do siebie – dodał trener Austriaczek.
Puchar Świata kobiet w skokach rozpocznie się 18 grudnia w Ramsau. Czwartą Kryształową Kulę z rzędu będzie próbowała zdobyć Norweżka Maren Lundby.
Następne