{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Rozregulowany celownik Anthony'ego Martiala. Co się dzieje z Francuzem?

W tegorocznych rozgrywkach Anthony Martial nie zachwyca. Nie przypomina zawodnika, który był jednym z liderów Manchesteru United w poprzedniej kampanii. W czym tkwi problem Francuza?
W zeszłym sezonie Anthony Martial był jednym z czołowych zawodników Manchesteru United. Z siedemnastoma golami na koncie był wraz z Marcusem Rashfordem najlepszym strzelcem Czerwonych Diabłów. Obecny sezon to wielki zjazd, od początku rozgrywek rozegrał 10 spotkań, w których zdobył zaledwie dwie bramki i zgromadził dwie asysty. Trochę za mało, jak na kogoś, kto nosi koszulkę z numerem dziewięć.
Problemy napastnika zaczęły być dostrzegalne. Na tyle, że o Francuzie wypowiedział się trener drużyny z Old Trafford – Ole Gunnar Solskjaer.
– Chcemy, żeby Anthony zachował spokój. Myślę, że z Francją przeciwko Portugalii pokazał swoje umiejętności jako środkowy napastnik, pokazując się na pozycji. Wtedy Rui Patricio miał kilka dobrych interwencji, co mogło wpłynąć na pewność siebie Anthony’ego – powiedział menedżer.
Po środowym występie w Lidze Mistrzów, na ustach wszystkich fanów futbolu jest setka, którą zmarnował Martial w meczu z Paris Saint Germain.
Ekspert talkSPORT – Neil Custis powiedział, że porażka z ekipą z Paryża powinna pójść bardziej na konto Martiala niż Brazylijczyka Freda, który obejrzał w meczu czerwoną kartkę.
Murem za kolegą z zespołu stoi kapitan Manchesteru – Harry Maguire.
– Anthony zdobył w zeszłym roku bardzo dużo bramek, więc rozumiem jego frustrację. Jestem jednak pewien, że wkrótce wróci na właściwe tory. Może trafi już w ten weekend – mówił Anglik.
Podobnie ma się sytuacja ligowa. Rozgrywki zainaugurował od czerwonej kartki z Tottenhamem, a w pierwszych trzech spotkaniach tego sezonu Martial oddał zaledwie trzy strzały, z czego żaden nie był celny. Póki co wciąż czeka na pierwszego gola w Premier League, w której Czerwone Diabły nadal nie przebiły się do czołówki tabeli.
Forma w klubie odzwierciedla jego postawę w reprezentacji. W ostatnim spotkaniu Ligi Narodów z Portugalią Francuz był bardzo aktywny, ale brakowało konkretów. statystyki nie przemawiają na jego korzyść.
Na szczęście dla Martiala, jego nieskuteczność nie wpłynęła na zły wynik Francuzów. A mogła. Musi jednak pamiętać, że konkurencja w reprezentacji jest ogromna, a on sam niekoniecznie jest pierwszym wyborem selekcjonera. Powinien szybko poprawić swoje statystyki, bo nie jest powiedziane, że dostanie wiele szans.
W erze po Sir Aleksie Fergusonie Martial jest pierwszym zawodnikiem United, który przekroczył granicę 50 goli. Nie można mu odmówić umiejętności, ale bezapelacyjnie ma problem, gdy ma klasowego konkurenta. Od kiedy do klubu przyszedł Edinson Cavani, Martial nie przypomina zawodnika z zeszłego sezonu.
Analogiczna sytuacja miała miejsce wtedy, gdy na Old Trafford grała inna legenda PSG – Zlatan Ibrahimović. Wtedy to Szwed był pierwszym snajperem drużyny, a Martial usunął się na drugi plan. Za to od razu, gdy "Ibra" odszedł, Martial znowu zaczął strzelać. Nietrudno dostrzec w tym pewną regułę.
Francuz jest niewolnikiem własnych ambicji. Bardzo lubi grać na szpicy, ale dużo lepiej mu wychodzą występy na skrzydle. Mimo tego, że nie można mu odmówić umiejętności i bramkostrzelności, nie do końca sprawdza się w roli klasycznej "dziewiątki". Daleko mu do Ibrahimovicia, Romelu Lukaku, czy Cavaniego. Czy to pod względem warunków fizycznych, czy umiejętności gry tyłem do bramki.
Jeżeli Martial nie dorośnie jako napastnik i nie ustabilizuje formy, Solskjaer będzie musiał się rozglądać za jego następcą. Nie dlatego, bo go nie lubi, ale dlatego, bo potrzebuje więcej konkretów. Francuz z pewnością będzie blisko współpracować z Edinsonem Cavanim, który może się z nim podzielić swoim doświadczeniem i pomóc wejść na następny poziom. Na tę chwilę jego pozycja w klubie nie jest zagrożona, ale może być w najbliższej przyszłości. Czy pudło z PSG zadziała jak kubeł zimnej wody?
Będą dodatkowe zmiany w przypadku wstrząśnienia mózgu. Tyle że to za mało