{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu

Lech nie postawił się Benfice. Gospodarze robili na boisku co chcieli (fot. Getty)


Nika Kaczarawa zakończył mecz z Benfiką na noszach (fot. Getty)
36' (1:0). Jan Vertonghen najlepiej zachował się po wrzutce z rzutu rożnego. Bohdan Butko i Michał Skóraś niespecjalnie przeszkadzali zawodnikowi Benfiki.
57' (2:0). Doskonała dwójkowa akcja Pizziego z Darwinem Nunesem, która zakończyła się golem tego drugiego. Obrona Lecha rozerwana jednym podaniem kapitana gospodarzy.
58' (3:0). Filip Marchwiński przegrał pojedynek w środku pola, a Tomasz Dejewski krył na radar Pizziego, który oddał swobodnie precyzyjny strzał. Bednarek tylko popatrzył na piłkę, która wpadała do bramki.
88' (4:0). Koniec wieńczy dzieło. Julian Weigl bardzo precyzyjnie przymierzył z około dwudziestu metrów. Piłka wpadła tuż przy słupku bramki Bednarka.
21' – kapitalna obrona Filipa Bednarka, który instynktownie odbił do boku strzał Pizziego. Dobitka Darwina Nuneza przeleciała wysoko nad poprzeczką.
49' – rykoszet po strzale Pizziego. Piłkarze Lecha mieli szczęście, bo piłka wyszła na aut.
52' – Everton pomylił się z okolic szesnastego metra.
55' – pierwsza składna akcja Lecha zakończona strzałem z dystansu Awwada. Bramkarz Benfiki łatwo złapał piłkę.
68' – Everton przymierzył z dystansu, ale czujny był Bednarek. Rzut rożny dla Benfiki.
87' – dobra akcja Jakuba Modera, który wniósł nieco ożywienia w poczynania Lecha. Nawet gdyby trafił Mikael Ishak, to sędzia nie uznałby gola ze względu na pozycję spaloną Szweda.
90'+3 – po strzale Daniego Ramireza piłka odbiła się od poprzeczki. Chwilę później dobrą sytuację miał Ishak.
Liga Europy. Rangers wygrali emocjonujące spotkanie ze Standardem i prowadzą w grupie
Liga Europy: Lech Poznań skarcony w Lizbonie. Minimalizm nie popłacił

Lech Poznań przegrał z Benfiką 0:4 w 5. kolejce Ligi Europy. Wicemistrzowie Polski stracili szanse na awans do fazy pucharowej tych rozgrywek. W Lizbonie stracili też prawdopodobnie na dłuższy czas Nikę Kaczarawę, który opuścił boisko na noszach.
Czytaj też:

Oceny po Benfica – Lech. Jedenaście białych flag
Przed meczem Benfica – Lech
Lech po fatalnej końcówce w meczu ze Standardem zachował już tylko iluzoryczne szanse na awans do fazy pucharowej. Trener Dariusz Żuraw postawił w Lizbonie na zmienników. Szanse od pierwszej minuty dostali m.in. Nika Kaczarawa, Karlo Muhar, Mohammad Awwad i Tomasz Dejewski. Benfica potraktowała czwartkowe starcie w pełni poważnie. Szkoleniowiec gospodarzy, Jorge Jesus, wyszedł z założenia, że jeśli pokona Kolejorza, to w ostatniej kolejce będzie mógł dać szansę zmiennikom.Antybohaterowie – piłkarze Lecha
W pierwszej połowie wyglądali tak jakby przyjechali do Lizbony po najniższy wymiar kary. Nie potrafili sklecić składnej akcji. W obronie wyglądali nieźle. Do czasu, kiedy Skóraś i Butko zaprosili do zdobycia bramki Vertonghena. Drugie 45 minut to popis nieudolności defensywy Kolejorza. W efekcie nie było ani niskiej porażki, ani dobrego wrażenia. Kunktatorstwo Lecha zostało boleśnie skarcone.
Benfica – Lech: jak padły gole?
36' (1:0). Jan Vertonghen najlepiej zachował się po wrzutce z rzutu rożnego. Bohdan Butko i Michał Skóraś niespecjalnie przeszkadzali zawodnikowi Benfiki.
57' (2:0). Doskonała dwójkowa akcja Pizziego z Darwinem Nunesem, która zakończyła się golem tego drugiego. Obrona Lecha rozerwana jednym podaniem kapitana gospodarzy.
58' (3:0). Filip Marchwiński przegrał pojedynek w środku pola, a Tomasz Dejewski krył na radar Pizziego, który oddał swobodnie precyzyjny strzał. Bednarek tylko popatrzył na piłkę, która wpadała do bramki.
88' (4:0). Koniec wieńczy dzieło. Julian Weigl bardzo precyzyjnie przymierzył z około dwudziestu metrów. Piłka wpadła tuż przy słupku bramki Bednarka.
Benfica – Lech: najważniejsze akcje:
21' – kapitalna obrona Filipa Bednarka, który instynktownie odbił do boku strzał Pizziego. Dobitka Darwina Nuneza przeleciała wysoko nad poprzeczką.
49' – rykoszet po strzale Pizziego. Piłkarze Lecha mieli szczęście, bo piłka wyszła na aut.
52' – Everton pomylił się z okolic szesnastego metra.
55' – pierwsza składna akcja Lecha zakończona strzałem z dystansu Awwada. Bramkarz Benfiki łatwo złapał piłkę.
68' – Everton przymierzył z dystansu, ale czujny był Bednarek. Rzut rożny dla Benfiki.
87' – dobra akcja Jakuba Modera, który wniósł nieco ożywienia w poczynania Lecha. Nawet gdyby trafił Mikael Ishak, to sędzia nie uznałby gola ze względu na pozycję spaloną Szweda.
90'+3 – po strzale Daniego Ramireza piłka odbiła się od poprzeczki. Chwilę później dobrą sytuację miał Ishak.
Liga Europy. Rangers wygrali emocjonujące spotkanie ze Standardem i prowadzą w grupie
Źródło: TVPSPORT.PL