Premier League. West Ham United – Manchester United 1:3. Świetne zmiany Solskjaera
Mason Greenwood strzelił pierwszego gola w tym sezonie Premier League (fot. Getty)
Radosław Przybysz
Dwie twarze Manchesteru United. W pierwszej połowie meczu z West Hamem goście wyglądali dramatycznie słabo, ale wejście w przerwie Bruno Fernandesa i Marcusa Rashforda odmieniło ich grę. W mniej niż kwadrans strzelili trzy gole i wygrali 3:1 (0:1).
Rozregulowany celownik Anthony'ego Martiala. Co się dzieje z Francuzem?
Tak padły gole:
1:0 (38') – Zasłużona bramka dla WHU padła po rzucie rożnym. Declan Rice głową przedłużył dośrodkowanie, a Tomas Soucek czujnie dołożył nogę przy dalszym słupku.
1:1 (64') – Bruno Fernandes wystawił piłkę przed polem karnym Paulowi Pogbie, a ten wspaniale przymierzył z pierwszej piłki. Piłka przełamała rękawice Łukasza Fabiańskiego, który był dobrze ustawiony, ale zabrakło mu kilku centymetrów.
1:2 (68') – Błysk Masona Greenwooda, który znakomicie przyjął piłkę po podaniu Alexa Tellesa, obrócił się i strzelił lewą nogą. Fabiański nie zdążył z interwencją.
1:3 (77') – Wspaniałe podanie Juana Maty do Marcusa Rashforda, który "podcinką" oszukał wychodzącego sam na sam Fabiańskiego.
Pozostałe sytuacje:
9' – Bowen strzelił gola, ale był na spalonym.
32' – Niecelny strzał głową Fornalsa po znakomitej akcji i dośrodkowaniu Bowena.
35' – I znowu świetna szansa Fornalsa po akcji, w której błysnął Bowen. Hiszpan trafił jednak w słupek.
40' – Niewiarygodny kiks Hallera. Minął bramkarza, minął jednego obrońce, zostało tylko oddać strzał do pustej bramki, ale Francuz się poślizgnął.
52' – Tym razem Bowen zmarnował stuprocentową okazję. Przez najbliższy tydzień będzie zastanawiał się jak nie trafił do pustej bramki po podaniu Coufala.
72' – Słupek Rashforda po świetnym, prostopadłym podaniu Fernandesa.
84' – Henderson dobrze wybronił ładny strzał Cresswella.
Tak grał Łukasz Fabiański:
W pierwszej połowie musiał interweniować tylko raz – w 44. minucie świetnie wybronił strzał w okienko Martiala. Nie jest winnym porażki Młotów, ale wydaje się, że mógł zachować się nieco lepiej przy golach Pogby i Greenwooda. Ocena: 5 (w skali 1-10).
Piłkarz meczu:
Po pierwszej połowie wydawało się, że ten tytuł przypadnie Jarrodowi Bowenowi. Skrzydłowy West Hamu grał fantastycznie, ale tylko w pierwszej połowie. W drugiej zmarnował znakomitą szansę na gola na 2:0. Dlatego wyróżniamy Bruno Fernandesa i Marcusa Rashforda, którzy rozumieli się znakomicie i których wejście odmieniło to spotkanie.