Mistrzostwa świata w lotach w 1994 roku przyniosły wielce oczekiwaną zmianę. W Planicy wciąż obowiązywała absurdalna reguła 191 metrów, wedle której FIS nie zaliczało skoczkom dalszych odległości. Espen Bredesen, zrzekając się srebrnego medalu na rzecz Roberto Cecona (ten dzięki odległości 199 metrów w drugiej serii awansował na trzecią pozycję), położył kres tej zasadzie. Więcej na ten temat przeczytacie w tekście Mateusza Lelenia.