PKO Ekstraklasa. Wysoka wygrana Piasta Gliwice z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Pobierz nową aplikację mobilną TVP Sport. Dostęp do sportu 24/7!

Już pierwsza połowa upłynęła pod wyraźnym dyktandem zespołu Piasta, ale na pierwszego gola goście musieli poczekać do prawie czterdziestej minuty. Wtedy Jakub Świerczok wykorzystał podanie od Michała Chrapka i zdobył bramkę na 1:0. Jeszcze przed przerwą zaliczył drugie trafienie dla gliwiczan po rzucie karnym, w efekcie zespół Waldemara Fornalika schodził do szatni, pewnie prowadząc.

Jagiellonia bez stabilizacji. Prikryl: nasza gra to sinusoida

Czytaj też

Jagiellonia bez stabilizacji. Prikryl: nasza gra to sinusoida

Na początku drugiej połowy trener Podbeskidzia dokonał kilku zmian, ale obraz gry się nie zmienił. Różnica sił była wyraźnie widoczna, a szybko podkreśliło ją też kolejne trafienie. W 60. minucie Piotr Malarczyk zdobył bramkę po asyście Gerarda Badii, a goście pewnie zmierzali po zwycięstwo.

To właśnie Hiszpana zmienił Sebastian Milewski. Urodzony w 1998 roku pomocnik strzelił gola na 4:0 w 83. minucie. Nie było to jednak ostatnie słowo gości – w doliczonym czasie gry na 5:0 trafił Tiago Alves.

Porażka nie poprawia sytuacji w tabeli Podbeskidzia. Zespół z Bielsko-Białej jest ostatni w lidze i ma tyle samo punktów co Stal Mielec, ale drużyna z Podkarpacia nie grała jeszcze w 13. kolejce PKO Ekstraklasy.

Jagiellonia bez stabilizacji. Prikryl: nasza gra to sinusoida

Czytaj też

Jagiellonia bez stabilizacji. Prikryl: nasza gra to sinusoida