Na wieczorne starcie Realu Madryt z Atletico czeka spora część piłkarskiej Europy. Według szkoleniowca Królewskich faworytem konfrontacji będą jednak goście.
Sytuacja Realu w tabeli nie jest wesoła. Po 11 meczach mają oni aż sześć punktów straty do Los Rojiblancos, którzy jeszcze nie przegrali. Dość powiedzieć, że w 10 meczach stracili tylko dwa gole. Teraz czeka ich jednak piekielnie trudne starcie wyjazdowe.
Ostatnio sporo mówiło się nawet o tym, że francuski szkoleniowiec mógłby stracić posadę. Wygrał jednak dwa bardzo ważne mecze, najpierw ligowy z Sevillą, a potem z Borussią Moenchengladbach na arenie międzynarodowej. Do derbów Madrytu podejdzie więc nieco spokojniejszy, ale wciąż nie powinien być w stu procentach spokojny.
Przed konfrontacją z Atletico zapytano go o to, czy faworytem spotkania, z uwagi na układ tabeli, będą właśnie Los Rojiblancos. "Zizou" przytaknął. – Chcemy zagrać taki futbol, jaki lubią fani, sprawić im sporo radości. Pokazać, że jesteśmy zespołem, który stać na mistrzostwo. Na razie jednak w uprzywilejowanej sytuacji są nasi rywale – odparł.
Spotkanie derbowe zostanie rozegrane w sobotę o 21:00.
17:00
Rayo Vallecano
19:30
Real Oviedo
15:00
Getafe CF
17:30
Sevilla FC
19:30
Atletico Madryt
19:00
Real Betis
19:00
Osasuna