Wydawało się, że piłkarze Schalke wygrają pierwszy mecz od 17 stycznia. A jednak, zremisowali po golu w doliczonym czasie gry z Augsburgiem 2:2. W wyjściowym składzie gospodarzy pojawili się Rafał Gikiewicz i Robert Gumny.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy przejęli inicjatywę i w 32. minucie, po samobójczym trafieniu Suata Serdara, prowadzili 1:0. Sprawy skomplikowały się jednak po zmianie stron, gdy najpierw Benito Raman doprowadził do remisu, a chwilę później Florian Niederlechner ujrzał czerwoną kartkę. Po godzinie gry było już 2:1 dla gości, bowiem strzałem z bliskiej odległości popisał się Nassim Boujellab.
Schalke walczyło o pierwsze zwycięstwo od połowy stycznia i z każdą minutą było tego coraz bliżej. Do tragedii doszło jednak w doliczonym czasie, gdy Michael Gregoritsch dośrodkował precyzyjnie do Marco Richtera, a ten głową pokonał Ralfa Faehrmanna.
Jak zagrali Polacy?
Rafał Gikiewicz: 7/10
Przy żadnym z golu nie ponosi winy, za to kilka razy bardzo przytomnie zachował się między słupkami. Polak po raz kolejny potwierdził, że jest kluczowym piłkarzem Augsburga.
Robert Gumny: 6/10
W drodze wyjątku zagrał na lewej stronie bloku obronnego. I dał sobie radę. Starał się być odpowiedzialnym w defensywie, parokrotnie ruszył z szarżą do ataku. Solidny występ.