| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet
Na niedomówienia nie było miejsca. Piłkarki PSG wyraźnie dominowały i pewnie pokonały Górnika Łęczna 6:1 (4:0) w rewanżowym spotkaniu 1/16 finału Ligi Mistrzyń. Honorową bramkę dla Polek zdobyła Ewelina Kamczyk, która pięknym uderzeniem z wolnego zaskoczyła bramkarkę paryżanek.
Przed meczem:
Górnik Łęczna do Champions League dostał się przechodząc dwustopniowe eliminacje. Dzięki szczęściu w losowaniu zarówno z ŻNK Split, jak i Apollonem Ladies Limassol grał na własnym stadionie. "Finał" etapu kwalifikacyjnego z Cypryjkami okazał się emocjonujący. Mistrzynie Polski długo przegrywały, by odwrócić wynik w ostatnich minutach dzięki golom Eweliny Kamczyk i Emilii Zdunek.
Wygrana 2:1 (0:1) dała im upragniony awans. Po raz pierwszy w historii znalazły się w gronie 32 najlepszych klubów. W 1/16 finału trafiły jednak na jedną z najlepszych drużyn na kontynencie – PSG. Pierwszy mecz rozegrano w czwartek w Łęcznej. Zgodnie z przewidywaniami lepsze okazały się Francuzki. Ich przewaga nie była jednak tak duża, jak można było zakładać. Zapewniły sobie zaledwie dwubramkową zaliczkę.
Zmiany w składach:
Na mecz w Paryżu piłkarki Górnika Łęczna wyszły identycznym składem jak sześć dni wcześniej. Wiele zmieniło się jednak w "jedenastce" PSG. W bramce Christiane Endler została zastąpiona przez Charlottę Voll. Brak Chilijki wynagrodził powrót błyszczących w ofensywie Grace Geyoro, Marie-Antoinette Katoto i Nadii Nadim.
Jak padły bramki:
21’ (1:0)Jordyn Huitema wygrała pojedynek główkowy z Agatą Guściorą. Piłka spadła wprost pod nogi Nadii Nadim, a ta pokonała Annę Palińską.
24’ (2:0) Kadidatiou Diani po indywidualnym rajdzie z dużą łatwością wdarła się między obrończynie Górnika i podała do Marie-Antoinette Katoto. Ta wyłożyła piłkę Jordyn Huitemie w taki sposób, że Kanadyjka musiała jedynie dołożyć nogę.
32' (3:0) Po rzucie rożnym piłka trafiła idealnie na głowę Irene Paredes, która bez trudu skierowała ją do bramki.
43' (4:0) Marie-Antoinette Katoto wbiegła w pole karne z lewej strony. Mocnym strzałem po ziemi pokonała polską bramkarkę.
52’ (5:0) Po dośrodkowaniu Nadii Nadim piłkę w kierunku bramki posłała Kadidatiou Diani. Futbolówka i tak zmierzała do bramki, ale jeszcze końcem buta niemal z linii bramkowej tor jej lotu zmieniła Sara Dabritz.
62’ (5:1) Ewelina Kamczykzaskoczyła bramkarkę PSG uderzeniem za kołnierz z rzutu wolnego. Przypomniała się sytuacja z Ronaldinho i Davidem Seamanem z mundialu w 2002 roku. Przepiękny gol kluczowej piłkarki Górnika.
89’ (6:1) Irene Paredes huknęła na bramkę Anny Palińskiej zza szesnastki. Piłka odbiła się od poprzeczki i przekroczyła linię bramkową.
Co dalej:
Wysoką porażką w Paryżu mistrzynie Polski pożegnały się z europejskimi pucharami. Paris Saint-Germain gra natomiast dalej. Wiosną będzie walczył o triumf w rozgrywkach. Polkom pozostała rywalizacja w Ekstraklidze kobiet. Transmisje najciekawszych spotkań tych rozgrywek w TVP Sport.