Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu wydał werdykt. Rosja będzie wykluczona na najbliższe dwa lata z igrzysk olimpijskich oraz zawodów rangi mistrzostw świata.
Oczy świata sportu 17 grudnia skierowane były na działania CAS. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu mógł podtrzymać sugestię WADA i wykluczyć Rosję aż na cztery lata. Sędziowie postanowili jednak skrócić karę do dwóch lat.
Wyrok oznacza, że przez dwa lata na igrzyskach olimpijskich (2021 letnie w Tokio, 2022 zimowe w Pekinie) nie może się pojawić nazwa Rosja, rosyjska flaga, a podczas dekoracji nie będzie odgrywany hymn.
Rosyjscy sportowcy mogą bowiem wciąż uczestniczyć we wspomnianych zmaganiach. Z zastrzeżeniem, że wystartują wyłącznie jako "neutralni" zawodnicy i spełnią określone kryteria.
"Decyzja panelu zostawia sportowcom oraz członkom sztabu z Rosji możliwość uczestnictwa w igrzyskach olimpijskich i paraolimpiadzie (zimowej lub letniej) oraz jakichkolwiek mistrzostwach światach organizowanych lub uznawanych przez WADA, pod warunkiem, że nie zostali zawieszeni przez odpowiedni organ, ich stroje nie zawierają flagi Federacji Rosyjskiej i zawierają nazwę "neutralny zawodnik", a rosyjski hymn nie jest odgrywany ani śpiewany na żadnej oficjalnej arenie zawodów" – czytamy w wyroku CAS.
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu wyjaśnił również, że napis "neutralny zawodnik" (lub podobnie brzmiący) musi pojawić się w języku angielskim i być rozmiarów nie mniejszych niż w normalnych okolicznościach nazwa "Rosja". Same stroje sportowców mogą jednak zawierać barwy rosyjskiej flagi.
Co więcej, Rosja nie może również ubiegać się o organizację żadnych wielkich imprez sportowych przez najbliższe dwa lata.