Koniec sprzętu na wyłączność. Buty firmy Nagaba, którymi polscy skoczkowie straszyli rywali przed startem minionego sezonu, zaczęli nosić zawodnicy z zagranicy. – Już nie mamy z tym problemu – słyszymy w PZN. – Komercjalizacja to jedyna droga, żeby przetrwać i się rozwinąć. Nasi zawsze będą na pierwszym miejscu – obiecuje Ewa Nagaba, właścicielka firmy, z którą dotąd jedyny kontakt mogli mieć skoczkowie Michala Dolezala.