Halvor Egner Granerud wygrał – do tego zdania po prostu musimy się przyzwyczaić. Norweg odniósł w niedzielę drugi triumf w Engelbergu, a w Pucharze Świata już piąty z rzędu. Jest robotem skoków, bawi się we własnej lidze. W rywalizacji ludzi, czyli reszty stawki, znakomicie spisał się Piotr Żyła.