W nocy z 22 na 23 grudnia rusza sezon 2020/21 w <a href="https://sport.tvp.pl/462451/nba" target="_blank">NBA</a>. Nowe rozgrywki to nowe nadzieje, ale przede wszystkim próba powolnego powrotu do normalności. "Bańka" pękła, teraz koszykarze znów będą rywalizować na starych warunkach. Albo niemal, bo na własnych parkietach, jednak wciąż bez kibiców. Do ligi wracają starzy, nieobecni z powodu kontuzji, znajomi, tyle że faworyt i tak pozostaje ten sam – król <a href="https://sport.tvp.pl/tag?tag=LeBron+James" target="_blank">James</a> i jego gwardia z <a href="https://sport.tvp.pl/tag?tag=Los+Angeles+Lakers" target="_blank">Los Angeles Lakers</a>. Kto może im zagrozić? Kto wręcz odwrotnie?