| Inne

Problemy finansowe, choroba ojca, praca w barze. Niełatwa droga Kyrena Wilsona

Kyren Wilson
Kyren Wilson po wygranej w Six-red World Championship (fot. Getty)

Jego rodzina nie była bogata – nie było jej stać nawet na hotel w drodze na zawody. Ojciec przez większość życia mierzył się ze stwardnieniem rozsianym, a on sam pracował w barze, kiedy wypadł ze snookerowej elity. Kyren Wilson, ten, którego droga na szczyt nie była łatwa.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Zaczynał dni jointem, zdobył siódme MŚ. Geniusz samozagłady

Czytaj też

Ronnie O'Sullivan

Zaczynał dni jointem, zdobył siódme MŚ. Geniusz samozagłady

Kettering, Northamptonshire. 90-tysięczne miasteczko położone nieco ponad sto kilometrów od Londynu. Kilka starych pubów przy głównej drodze, niewyróżniające się budynki anglikańskich kościołów. Jedyne, co sławi tę część Anglii, to najstarszy w kraju park rozrywki. W niewielkim i typowym dla brytyjskiego budownictwa wąskim domu szeregowym dorastał ten, który w snookerowym rankingu zajmuje obecnie piątą pozycję (po World Grand Prix 2020) – Kyren Wilson.

Judd Trump. Nieśmiały playboy i mistrz lansu, który został mistrzem świata

Snooker mimo trudności finansowych


Dom, w którym się urodził, nie był majętny. Jego ojciec Rob pracował całymi dniami na utrzymanie z jednej pensji całej rodziny. Trzymali się jednak razem i przez to już na wczesnym etapie udało im się wyłapać talent drzemiący w KyrenieSnooker był mu pisany. Gdy miał dwa lata dostał w prezencie zabawkowy sprzęt do hokeja. Zamiast używać go zgodnie z przeznaczeniem, kij posłużył mu jako narzędzie do przepychania piłek na stole. – Nikt go tego nie nauczył. Robił to sam z siebie – mówiła później w wywiadach mama zawodnika, Sonya.

Zaczynał dni jointem, zdobył siódme MŚ. Geniusz samozagłady

Czytaj też

Ronnie O'Sullivan

Zaczynał dni jointem, zdobył siódme MŚ. Geniusz samozagłady

Kyren Wilson
Kyren Wilson i jego pierwszy zestaw do golfa (fot. Instagram)
Pokonał go O’Sullivan, ale i tak jest wygrany. "To był zaszczyt"

Czytaj też

Kyren Wilson

Pokonał go O’Sullivan, ale i tak jest wygrany. "To był zaszczyt"

Kyrenowi dyscyplina towarzyszyła od szóstego roku życia. Cała rodzina jeździła na turnieje, by go wspierać. Wyrzeczeń było przy tym wiele. – W któryś piątek Kyren przyszedł do nas i powiedział, że na Facebooku zobaczył, że wszyscy już przyjechali do miejsca, w którym organizowane były sobotnie zawody. Odparłam, że my niestety musimy wstać o 5:00 i tam dojechać, bo nie było nas stać, by zapłacić za noc w hotelu – dodała Sonya Wilson. Ojciec zawodnika nie chciał komentować sytuacji finansowej rodziny w tamtym czasie. Odparł tylko, że było ciężko.


Kyren miał szczęście. Menedżerowie lokalnych klubów pozwalali mu spędzać godziny przy stole za darmo, co znacząco przyczyniło się do budowania formy. Wierzono w niego od początku.

Kyren Wilson uczył się od najlepszych


Kettering i Wellingborough dzieli 17 minut jazdy samochodem. To właśnie w tym drugim przez dłuższy czas zamieszkiwał Peter Ebdon – mistrz świata w snookerze z 2002 roku. Tam też zaczął prowadzić letnią akademię snookerową, która miała pomoc młodym graczom w zbieraniu pierwszych szlifów z profesjonalistami.
Snooker to jego drugie imię. Dał dyscyplinie więcej niż inni
Nie trzeba było długo czekać, aż tematem zainteresował się Kyren. Któregoś dnia mama Sonya przyjechała po pracy po swojego dorastającego syna. Była zmęczona i głodna, jedyne, czego chciała, to by Kyren jak najszybciej zakończył trening i wsiadł do samochodu. Zobaczyła jednak, że jej dziecko jest w klubie sam na sam z mistrzem świata. Ebdon zapytał się jej, czy nie ma nic przeciwko, by jeszcze chwilę poćwiczył z Kyrenem. – Nie odważyłabym się przerwać takiej lekcji. Przecież Peter to mistrz świata – przyznała po latach. Siedziała tam do późna, ponieważ Peter namawiał jej syna na kolejne frejmy i nie mogli skończyć meczu.

– Snooker? Zająłem się nim właściwie to przez Petera Ebdona. Kiedy miałem około sześciu lat, grał w charytatywnym meczu bilardowym. Podszedłem i zapytałem, czy mogę zagrać z nim frame'a. On się pomylił i wyczyściłem stół. Powiedział mamie i tacie, że jestem tak naturalnie utalentowany, że muszę zacząć grać w snookera. Od tego momentu nie można było mnie odciągnąć od stołu – powiedział w wywiadzie dla snookerisland.com sam zainteresowany.

Trudna droga na szczyt i choroba ojca


Kyren Wilson nie był złotym dzieckiem, które kiedy weszło do Touru, już w nim zostało. Spodziewał się, że akces w sezonie 2010/2011 będzie początkiem lepszej odsłony kariery. Nic bardziej mylnego. Zakończenie sezonu na 72. miejscu poskutkowało wypadnięciem z rozgrywek i powrotem na amatorskie stoły.

– Kiedy wypadł z Main Touru po swoim pierwszym sezonie, wiedziałam, że potrzebuje przypomnienia, jak wspaniałe życie mógłby mieć, uprawiając sport, który kocha. Daliśmy mu szkołę życia i lekcję twardej miłości. Wysłaliśmy go do pracy w barze, aby zdał sobie sprawę, jak wygląda życie większości ludzi – zdradziła w wywiadzie Sonya Wilson. – Pamiętam, że w swoje 21. urodziny całkowicie się upił, a następnego dnia musiał iść i zmieniać beczki piwa, starając się nie zachorować – dodała. – Miałam nadzieję, że to coś mu uświadomi – zakończyła.

Dla całej rodziny Wilsonów nie był to najłatwiejszy czas. Zbiegł się on z fazami intensyfikacji choroby, na którą cierpi ojciec Kyrena, Rob. Ojciec walczy ze stwardnieniem rozsianym praktycznie przez większość dorosłego życia. To bardzo silna osoba. Wspiera mnie i inspiruje. Choroba to straszna rzecz, z którą musi sobie poradzić rodzina – powiedział kiedyś snookerzysta.

To, co robi z chłopca mężczyznę


O powrót do Touru nie było łatwo. Pierwsze sygnały poprawy formy pojawiły się w sezonie 2014/2015, kiedy dotarł do półfinału nierankingowego Shoot Out. W kolejnym roku zaliczył półfinały German Masters, Champion of Champions i to, na co czekał całe życie – zwycięstwo w pierwszym turnieju rankingowym, Shanghai Masters. Był najniżej notowanym wygranym tego typu imprezy od 2005 roku. Zwycięstwo było jeszcze bardziej cenne z powodu pokonania 10:9 Judda Trumpa, "złotego dziecka" snookera.

Kyren Wilson rok po roku piął się w rankingach. Wygrywał Paul Hunter Classic, German Masters, Six-red World Championship. Miał na liście coraz więcej finałów i półfinałów, aż awansował do najlepszej ósemki światowego zestawienia. W wywiadach podkreślał, że wygrywa dla swoich synów.

– Bycie ojcem bardzo mnie zmieniło. Kiedyś snooker to była gra, teraz jest też sposobem na zapewnienie lepszego życia. Snooker to moja praca, a rywalizacja jest niemalże sytuacją życia i śmierci, co może zabrać nieco radości – mówił w 2016 roku po narodzinach starszego z synów, Finley’a.


Jego żona Sophie zdradziła, że na kilka dni przed ważnym turniejem, życie całego domu podporządkowuje się pod grafik jej męża. – Staje się snookerowym Kyrenem, dla którego herbata ma być dokładnie o tej samej porze, a Finley musi iść spać o jednej, ustalonej godzinie. Nie lubi zmian – dodała. – Presja w snookerze nie jest najgorsza. Spróbuj za to wstawać o trzeciej w nocy, by karmić! Nie jest łatwo być tatą na pół etatu, ale strasznie tęsknię za Finley’em. To jemu zawdzięczam ogień, którego potrzebuję. Nie planowałem zostać tatą. Musiałem znaleźć sposób, żeby sobie z tym poradzić. Wiem jednak, że syn zrobił ze mnie mężczyznę. Jeszcze dwa lata temu byłem małym chłopcem. Teraz jest inaczej. Syn pomógł mi w snookerze – powiedział Kyren Wilson w 2016 roku.

Największy sukces? Finał mistrzostw świata 2020. Po pasjonującej rywalizacji z Anthonym McGillem awansował do niego, by zmierzyć się z Ronniem O’Sullivanem. Dla The Rocketa było to wymarzone zestawienie, ponieważ rywal nigdy nie zaszedł tak daleko. Choć bardziej doświadczony z Anglików wygrał pewnie (18:8), to doświadczenia z Sheffield zaostrzyły apetyt Wilsona na więcej. W sezonie 2020/2021 tylko w jednym z turniejów nie awansował co najmniej do ćwierćfinału (było to Northern Ireland Open). Wygrał za to Championship League.


– Chcę trafić na sam szczyt– powiedział Wilson w jednym z telewizyjnych wywiadów. – Chcę zrezygnować z gry i móc powiedzieć moim dzieciom, że byłem jednym z najlepszych snookerzystów, którzy kiedykolwiek grali – dodał.

23 grudnia 2020 roku Kyren Wilson obchodzi 29. urodziny.

Czytaj też:
Legenda snookera Ronnie O'Sullivan porównał się do księcia Williama 
Stephen Maguire. Dżentelmen bez muszki i Tiger Woods snookera z 260 000 funtów w kieszeni

Pokonał go O’Sullivan, ale i tak jest wygrany. "To był zaszczyt"

Czytaj też

Kyren Wilson

Pokonał go O’Sullivan, ale i tak jest wygrany. "To był zaszczyt"

Powtórka z MŚ! Higgins wbił maksymalnego brejka
John Higgins wbił maksymalnego brejka! (fot. TVP)
Powtórka z MŚ! Higgins wbił maksymalnego brejka

Zobacz też
Duży sukces Polki w wieloboju artystycznym!
Liliana Lewińska (fot. PAP/EPA)

Duży sukces Polki w wieloboju artystycznym!

| Inne 
Cztery medale Polaków na młodzieżowych mistrzostwach Europy!
Z prawej Szymon Hryciuk (fot. Getty Images)

Cztery medale Polaków na młodzieżowych mistrzostwach Europy!

| Inne 
Tydzień pełen hitów! Finał Pucharu Polski i Liga Mistrzów w TVP
Finał Pucharu Polski i Liga Mistrzów! Sportowa zapowiedź tygodnia w TVP (fot. Getty)
tylko u nas

Tydzień pełen hitów! Finał Pucharu Polski i Liga Mistrzów w TVP

| Inne 
Szachy podbijają Warszawę. Tłumy fanów na inauguracji w Muzeum POLIN
Turniej Superbet Rapid & Blitz 2025 (fot. Rafał Oleksiewicz)

Szachy podbijają Warszawę. Tłumy fanów na inauguracji w Muzeum POLIN

| Inne 
Zimny prysznic. Polki bez szans we wspinaczce
Aleksandra Mirosław (fot. Getty Images)

Zimny prysznic. Polki bez szans we wspinaczce

| Inne 
Najnowsze
"McTomadona" i wszystko jasne. Napoli nowym liderem Serie A!
"McTomadona" i wszystko jasne. Napoli nowym liderem Serie A!
| Piłka nożna / Włochy 
Scott McTominay w środku (fot. Getty Images)
Bramkarz Polaków przyznaje: chciałbym to cofnąć
John Murray (fot. PAP/Michał Meissner)
tylko u nas
Bramkarz Polaków przyznaje: chciałbym to cofnąć
F
Marcin Iwankiewicz
Sportowe historie - Trzy charaktery [REPORTAŻ]
Sportowe historie - Trzy charaktery (fot. TVP Sport)
Sportowe historie - Trzy charaktery [REPORTAŻ]
| Lekkoatletyka 
Duże rozczarowanie w Poznaniu. To zaważyło o stracie punktów
Mikael Ishak i Filip Jagiełło po golu dla Kolejorza (fot. PAP).
polecamy
Duże rozczarowanie w Poznaniu. To zaważyło o stracie punktów
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Sportowy wieczór (27.04.2025)
Sportowy wieczór (27.04.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (27.04.2025)
| Sportowy wieczór 
Duży sukces Polki w wieloboju artystycznym!
Liliana Lewińska (fot. PAP/EPA)
Duży sukces Polki w wieloboju artystycznym!
| Inne 
Nie tylko "Lewy" i Szczęsny. Polacy z szansami na dublety
Robert Lewandowski zdobył już krajowy puchar, Łukasz Skorupski może to uczynić niebawem (fot. Getty)
polecamy
Nie tylko "Lewy" i Szczęsny. Polacy z szansami na dublety
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Do góry