| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Czy słowa coś znaczą w polskiej piłce? "Lech będzie w TOP 30, a Magiera będzie na lata"

Klimczak i Mioduski regularnie wypowiadają się na temat Lecha i Legii (fot: PAP)
Klimczak i Mioduski regularnie wypowiadają się na temat Lecha i Legii (fot: PAP)

Słowa nie mają wystarczającej mocy w polskiej piłce. Wiele się mówi, wiele się obiecuje, ale na koniec większość obala czas. Lech nie stał się zespołem z czołowej trzydziestki Europy, a Jacek Magiera nie został trenerem Legii na lata.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Regularne obietnice, zapewnienia, a także plany – polskiej piłce nie brakuje wizji, choć często kończy się na pięknych słowach. Bo gdyby słowa miały być gwarantem, to Lech Poznań byłby już wśród pięćdziesięciu najlepszych klubów Europy, a Legia Warszawa wciąż byłaby prowadzona przez Jacka Magierę. W końcu to on miał być "trenerem na lata". Pozycję polskiego futbolu klubowego najlepiej oddaje ranking UEFA, w którym zajmuje 32. miejsce.

Wielkie plany


Nikt nie tworzy tak pięknych i mocarstwowych planów jak... Lech i Legia. Karol Klimczak, prezes Kolejorza, mocno rozminął się w swoich oczekiwaniach, które przedstawiał w 2014 roku. – Nie wiem, jaką pozycję będzie miała w 2020 roku Legia, ale my zamierzamy być w 50-tce najsilniejszych klubów Europy – stwierdził. Sprawdźmy. Od tamtego czasu Lech dwukrotnie zdołał przebrnąć przez eliminacje rozgrywek międzynarodowych.

Lech dwukrotnie zagrał w fazie grupowej Ligi Europy, ale nie pozwoliło mu to na zbliżenie się do grona pięćdziesięciu najlepszych klubów kontynentu. Poznańska drużyna zamiast tego zajmuje 187. lokatę w rankingu UEFA. Do wymarzonego celu zabrakło raptem 137 pozycji. Jedynym polskim klubem w najlepszej setce jest Legia. Warszawianie także inaczej wyobrażali sobie swój status, ale czteroletni post od występów w fazie grupowej także robi swoje. Można żyć wspomnieniami z czasów Ligi Mistrzów w 2016 roku, ale nie zamazuje to w pamięci porażek z Dudelange, Spartakiem Trnawa czy Omonią Nikozja. Legia plasuje się aktualnie na 96. miejscu klubowego rankingu UEFA.

Plany przy Łazienkowskiej zawsze sięgały nieba, choć do pewnego momentu Wojskowi faktycznie kierowali się w jego stronę. Można wręcz dostrzec, że Legia po przejęciu stu procent akcji przez Dariusza Mioduskiego, pożegnała się z Europą na poziomie fazy grupowej. Wcześniej obecny prezes Wojskowych był jednym ze współwłaścicieli, ale prym wiódł Bogusław Leśnodorski. Rok 2020 okazał się uroczym pod względem wyznaczania celów. O takich mówił sześć lat wcześniej, niczym Klimczak, mówił Dominik Ebebenge, który wówczas pełnił rolę kierownika do spraw rozwoju sportowego.

Domagoj Antolić nie jest już zawodnikiem Legii

Czytaj też

Domagoj Antolić podczas treningu Legii (fot. PAP)

Domagoj Antolić nie jest już zawodnikiem Legii

Jak wyobrażam sobie Legię w 2020 roku? Jako klub, który po raz któryś z rzędu zagrał w Lidze Mistrzów, z którym liczą się mocne piłkarskie firmy w Europie i który jest w stanie grać z nimi atrakcyjny futbol. Klub obudowany Akademią cieszącą się wielkim prestiżem, której wychowankowie odnoszą sukcesy w topowych zespołach. Chciałbym, żeby Legia stanowiła wtedy wzór organizacji sportowej – stwierdził Ebebenge.

Cele były interesujące, ale skończyło się na pojedynczej wizycie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Można wiele mówić, że zmiany przerwały ciąg zdarzeń, ale nie zmienia to faktu, że Legia nie stała się klubem, który na tle mocnych rywali gra atrakcyjny futbol. Akademia, choć mocno promowana, nie wychowała też wielkich gwiazd ligi, a już na pewno nie topowych graczy na poziomie europejskim. Do największych sukcesów należy droga sprzedaż Sebastiana Szymańskiego oraz Radosława Majeckiego, ale na razie tylko ten pierwszy regularnie gra w lidze rosyjskiej.

Marzenia i cele roztaczali prezesi klubów. Nie inaczej jest w przypadku szefa Ekstraklasy S.A. Jego słowa są względnie świeże, bo raptem sprzed nieco ponad roku – Prezesi zagranicznych lig patrząc na dynamikę wzrostu oglądalności w TV, frekwencję na stadionach, wzrost wartości praw telewizyjnych boją się, że będziemy ich wkrótce przeskakiwać – takie słowa wypowiedział Marcin Animucki.

Na razie Ekstraklasa, choć zapewnia emocje, to nie jest w stanie konkurować z wieloma ligami krajów nie mających wielkich tradycji. Polska w rankingu krajowym UEFA jest tylko niżej. Kolejny sezon Ekstraklasa zacznie sklasyfikowana na 32. miejscu. To ciekawe, że ze wszystkich sąsiadów, tylko Litwini są jeszcze za nami. Wyżej są już wszyscy pozostali. Polskie rozgrywki zostały już w tyle za między innymi za Kazachstanem czy Azerbejdżanem.


Być może Ekstraklasa chce przeskakiwać wyżej notowane ligi, ale na razie wyniki sportowe nie pomagają w bronieniu się przed innymi krajami. Litwa, Bośnia i Hercegowina czy Luksemburg są jeszcze w tyle, ale sezon lub dwa mogą jeszcze bardziej zmienić hierarchię. Wszystko wokół polskiej ligi jest piękne: oprawa telewizyjna, fani na trybunach, same stadiony… Brakuje jedynie wyników sportowych, które są solą futbolu.

Pewność wyniku


Celem jest mistrzostwo Polski i Liga Mistrzów. Ani kroku w tył. Jeśli zdobędziemy mistrzostwo, to nie sprzedam Sobiecha, Mierzejewskiego i Smolarka, tylko dokupię jeszcze lepszych zawodników – powiedział w 2010 roku Józef Wojciechowski, który był wówczas właścicielem Polonii Warszawa. Po dziesięciu latach z wymarzonego wyniku nie pozostało nic. Klub nie sięgnął po tytuł, piłkarze rozstali się z klubem, a Czarne Koszule walczą obecnie w trzeciej lidze.

Ciekawy epilog miały też słowa Marzeny S., która w przeszłości była prezesem Wisły Kraków. W 2018 roku nad klubem gromadziły się czarne chmury. Zatrzymana obecnie prawniczka przekonywała, że większość zarzutów nie ma podstaw. – Dwa lata żyliśmy w symbiozie i jestem przekonana, że tak będzie nadal – twierdziła w jednej z rozmów. Kilka miesięcy później próbowała sprzedać klub podejrzanym inwestorom. Ostatecznie Biała Gwiazda skończyła w rękach Jakuba Błaszczykowskiego i spółki złożonej z inwestorów.

Marzenia o wielkim wyniku to zguba wielu prezesów i właścicieli polskich klubów. To się zmienia, bo coraz rzadziej padają odważne deklaracje. Te coraz częściej pojawiają się w trakcie sezonu, gdy drużyny walczą o utrzymanie. – Nie ma możliwości, że pożegnamy się z Ekstraklasą – takie słowa przez ostatnie lata można liczyć w dziesiątkach, o ile nie setkach. Zmieniały się jedynie nazwiska i przynależność klubowa danych zawodników. Ostatecznie w wielu sytuacjach kończyło się pożegnaniem z najwyższą klasą rozgrywkową. Słowa nie ratowały przed spadkiem.

Słowa nie ratują też posad trenerów. Nie od dziś wiadomo, że zapewnienie o poparciu i pewności pracy to często pocałunek śmierci. Najdobitniej przekonał się o tym w 2017 roku Jacek Magiera. – Mamy trenera, który jest z tym klubem tak mocno związany i tak dogłębnie rozumie filozofię, którą próbujemy wdrożyć, zgadza się z nią, że mam nadzieję, że to trener na lata. Tego bym chciał – mówił Mioduski. Minęło kilka tygodni, a prezes i właściciel Legii przyznał, że ”coś w nim pękło”.

Legia ma za sobą przejścia z wyborami trenerów. Mioduski dostrzegał w Romeo Jozaku cechy, które miał wcześniej Stanisław Czerczesow. Czas pokazał, że Chorwat był ciekawą postacią, ale na pewno nie miał wiedzy trenerskiej porównywalnej do Rosjanina. Po nim pojawił się Dean Klafurić, który miał być na chwilę, a został na dłużej. Kłopoty nadeszły po przegranej ze Spartakiem Trnawa w eliminacjach Ligi Mistrzów. – Teraz nie jestem w stanie nawet myśleć o zmianie trenera. Tym, czego potrzebujemy, jest swego rodzaju stabilizacja – mówił Mioduski. Minęło kilkanaście godzin, a w samolocie chorwacki szkoleniowiec został zwolniony przez prezesa.

Słowa w polskiej piłce nie znaczą wiele. Kluczowe, jak i w życiu są czyny, choć te rzadko pokrywają się z okrągłymi zdaniami, które regularnie padają w przestrzeni publicznej. Może od 2021 roku mniej będzie deklaracji? Może będzie ich tylko więcej?

Domagoj Antolić nie jest już zawodnikiem Legii

Czytaj też

Domagoj Antolić podczas treningu Legii (fot. PAP)

Domagoj Antolić nie jest już zawodnikiem Legii

Prezes Ekstraklasy o finansach ligi. "Mieliśmy dużo sukcesów"
Marcin Animucki (fot. TVP)
Prezes Ekstraklasy o finansach ligi. "Mieliśmy dużo sukcesów"

Zobacz też
"Lecimy do... Dubaju". Nietypowy pomysł polskiego klubu
Piłkarze Lechii (fot. Getty Images)

"Lecimy do... Dubaju". Nietypowy pomysł polskiego klubu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Komisja Ligi musi podjąć decyzję. Stal walczy o wyrzuconego zawodnika
Damian Kądzior i sędzia Damian Kos
tylko u nas

Komisja Ligi musi podjąć decyzję. Stal walczy o wyrzuconego zawodnika

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN
Piotr Wlazło (fot. PAP)
tylko u nas

Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielka zmiana w Widzewie Łódź na ostatniej prostej!
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. PAP)

Wielka zmiana w Widzewie Łódź na ostatniej prostej!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Jagiellonia i Lech wyśrubowały absolutny rekord Ekstraklasy!
Jagiellonia Białystok ograła w niedzielę Lecha Poznań 2:1 (fot. PAP)

Jagiellonia i Lech wyśrubowały absolutny rekord Ekstraklasy!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 marca 2025
15 marca 2025
14 marca 2025
Piłka nożna
Terminarz
28 marca 2025
29 marca 2025
30 marca 2025
31 marca 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
25
26
50
4
25
13
43
5
25
13
40
6
25
7
40
7
25
5
38
8
25
-9
36
9
25
2
33
10
25
0
33
11
25
-7
33
12
25
-5
31
13
25
-11
30
15
25
-12
23
16
25
-17
23
17
25
-18
21
18
25
-14
18
Rozwiń
Najnowsze
Rozwój futsalu widoczny gołym okiem. Gdzie jest sufit kadry? [WIDEO]
nowe
Rozwój futsalu widoczny gołym okiem. Gdzie jest sufit kadry? [WIDEO]
| Piłka nożna / Futsal 
(fot. PAP)
Do Chin po medale? Lekkoatleci lecą na MŚ [WIDEO]
Pia Skrzyszowska (fot. TVP)
nowe
Do Chin po medale? Lekkoatleci lecą na MŚ [WIDEO]
| Lekkoatletyka 
Fręch poznała rywalkę. Będzie zdecydowaną faworytką
Magdalena Fręch (fot. Getty)
nowe
Fręch poznała rywalkę. Będzie zdecydowaną faworytką
| Tenis / WTA (kobiety) 
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
Christian Eriksen (z lewej fot. Getty Images)
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
| Piłka nożna / Anglia 
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
Radosław Piesiewicz (fot. Getty)
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
| Inne 
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
Mirra Andriejewa (fot. Getty)
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
fot. Facebook
Sara Kalisz
Sportowy wieczór (18.03.2025). Kadra gotowa na start el. MŚ
Sportowy wieczór: transmisja na żywo w tv i online (18.03.2025)
Sportowy wieczór (18.03.2025). Kadra gotowa na start el. MŚ
| Sportowy wieczór 
Do góry