Rok 2020 dał w kość większości z nas. Ucierpieli ludzie, ucierpiały biznesy, ucierpiał i sport. Nie ominęło to także darta. Wydawało się, że bez publiczności na trybunach impreza nie ma sensu, że sama rywalizacja na tym ucierpi. Wszyscy się pomyliliśmy. To były wspaniałe mistrzostwa, a dla rozwoju dyscypliny w Polsce absolutnie kluczowe.
Nowy szeryf
Zapowiadało się na to od dłuższego czasu. Gerwyn Price w 2018 roku wygrał swój pierwszy wielki turniej – Grand Slam of Darts – i od tamtego momentu jego gra cały czas ulegała poprawie. W tym roku poszerzył gablotę o puchary za triumf w World Grand Prix i World Cup of Darts. Dlatego był uważany za jednego z faworytów do tytułu.
Plan udało się w końcu zrealizować, choć droga do niego była wyboista. Mecz z Jamiem Lewisem miał prawo zakończyć się dla niego porażką. Spotkanie ćwierćfinałowe z Darylem Gurneyem decydowało się w ostatnim legu – na ostatnich lotkach. Price imponował jednak skutecznością na podwójnych. Robił to w starciu z Kingiem, Buntingiem i w finale z Andersonem. Przekroczenie linii mety zajęło mu nadspodziewanie dużo czasu, ale efekt został osiągnięty.
Poza wspaniałym pucharem i możliwością nazywania się pierwszym walijskim mistrzem świata PDC zawodnik otrzymał jeszcze jeden bonus. Został dziesiątym w historii liderem rankingu PDC. Tylko triumf w mistrzostwach dawał mu taki rezultat. Przerwał "panowanie" Michaela van Gerwena, które trwało aż siedem lat!
Klątwa dziewiątej lotki przełamana!
Nareszcie. Czekaliśmy prawie pięć lat na zakończenie lega w trzech podejściach do tarczy. Pomyłki na podwójnej dwunastce znaliśmy już na pamięć. W tym turnieju dziewiątą lotkę rzucił James Wade, który do tej pory częściej obserwował jak to jego rywale w meczu z nim dokonują takiej sztuki.
Tym razem Anglik mógł celebrować to osiągnięcie w meczu czwartej rundy ze Stephenem Buntingiem. "Mógł" to odpowiednie słowo, ponieważ… wcale tego nie zrobił. Nawet nie zacisnął pięści, nie uśmiechnął się, nie krzyknął. Może przewidywał to, co nadeszło w kolejnych minutach, bo do ćwierćfinału nie udało mu się awansować.
Rekordy, rekordy, rekordy…
Mistrzostwa świata interesują nas również ze względu na przekraczanie barier, bicie dotąd nieosiągalnych wyników. Choć tegoroczna rywalizacja nie obrodziła w wiele takich momentów, to kilka z nich z pewnością wartych jest wzmianki.
Na słowa uznania zasługuje osiągnięcie Joe Cullena, który rzucił aż 20 maksów w meczu 4. rundy z van Gerwenem. Jednocześnie wyrównał rekord Gary’ego Andersona pod tym względem w spotkaniu rozgrywanym w formacie do czterech wygranych setów. Nie pozwoliło mu to jednak zwyciężyć, choć miał dwie lotki meczowe na bulla i prowadzenie 3:1 w setach. Holender odrobił te straty.
Rekord padł też w meczu Stephena Buntinga z Gerwynem Pricem. Zawodnicy razem skończyli 13 finiszów powyżej stu punktów, co nigdy wcześniej nikomu się nie udało. Więcej rzucił ich Walijczyk – aż osiem.
Echo i sztuczni kibice z głośników
Jeśli jest coś, czego zabrakło w tym turnieju, to z pewnością byli to kibice. Trudno było przyzwyczaić się do pustek za plecami grających zawodników. Jeszcze dosłownie parę dni przed startem wydawało się, że w odpowiednim reżimie sanitarnym uda się wprowadzić fanów do Alexandra Palace. Zmiana przepisów spowodowała jednak, że byli oni obecni jedynie pierwszego dnia. Nie wyglądało to i tak widowiskowo. Ludzie siedzieli w ławkach podobnych do tych, jakie są w aulach uniwersyteckich. Ograniczono możliwości przebierania się i zakazano niektórych przyśpiewek.
Jedyne, co pozostało o kibicach… to nagrane okrzyki, które puszczano z głośników na scenie. Przez to kilkukrotnie mieliśmy sytuację, gdy człowiek puszczający dźwięki w odpowiednich momentach mylił się i mieliśmy wiwaty przy podejściach 140-punktowych lub pudłowanych maksach. Pozostaje wierzyć w to, że w następnym roku nie trzeba będzie sprzętu audio, aby wytworzyć odpowiednią atmosferę.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.