Przejdź do pełnej wersji artykułu

"4-4-2", magazyn Dariusza Szpakowskiego. "Zieliński musiał uwierzyć, że może być liderem"

/ Piotr Zieliński (fot. Getty Images) Piotr Zieliński (fot. Getty Images)

W magazynie "4-4-2" Dariusz Szpakowski wraz ze swoimi gośćmi omówili sytuację reprezentantów Polski przed nadchodzącymi w 2021 roku mistrzostwami Europy. Gośćmi programu byli Jerzy Engel, były selekcjoner piłkarskiej drużyny narodowej oraz Paweł Wilkowicz, redaktor naczelny Sport.pl.

Piotr Zieliński odkryty na nowo. Wskazówka dla Jerzego Brzęczka? Rok 2021 będzie rokiem wielkich imprez. Wśród nich oczywiście jest turniej finałowy mistrzostw Europy w piłce nożnej. Spore nadzieje wiązane są z występem Polaków, którzy mają za sobą kolejny udany weekend na europejskich boiskach. Dwa gole w meczu Bayern – Mainz (5:2) strzelił Robert Lewandowski, który chciałby powalczyć o coś więcej niż tylko miano najlepszego strzelca eliminacji Euro bądź mundialu. – On chciałby być tym człowiekiem, który nie będzie ciągnął tego wózka sam. Sam niejako mówi, że chciałby dziesięciu dobrych współpartnerów, do których gry będzie w stanie dorzucić coś ekstra – stwierdził Paweł Wilkowicz.

Dobry mecz przeciwko Cagliari zaliczył z kolei Piotr Zieliński. Jego dwa gole strzelone w meczu przeciwko ekipie Sebastiana Walukiewicza były sygnałem, że 26-latek naprawdę ustabilizował formę na dobrym poziomie. – Swego czasu dzwoniono do mnie z Radia Napoli. Pytano mnie, dlaczego tak rzadko Zieliński uderza na bramkę. Odpowiedziałem, że wszystko bierze się z tego, że jest za daleko od bramki. Pozycja numer dziesięć sprawiła, że odblokował się – zauważył Jerzy Engel. – Gennaro Gattuso mówi, że od bycia elitarnym zawodnikiem dzieli go tylko ten dwucyfrowy bilans goli. Na razie powoli Zieliński go śrubuje. Żył z opinią perełki, miał podobny problem z przebiciem się jak Kamil Stoch. Współpracuje on zresztą z tym samym psychologiem, co polski skoczek – z Kamilem Wódką. Zawodnik Napoli musiał uwierzyć w to, że może być liderem – dodał red. Wilkowicz.

Oprócz pozytywów, skupiono się także na negatywach. Wciąż trwają problemy na linii Napoli – Arkadiusz Milik. Polak szuka nowego pracodawcy, chce odejść ze Stadio Diego Armando Maradona.– Ma w klubie problem, Aurelio de Laurentiis jest szefem w Napoli. Pod względem charakterologicznym niejako można go porównać do Janusza Filipiaka, prezesa Cracovii – kontynuował. – Milik musi się wymyślić na nowo dla kadry. On musi dzisiaj wybrać klub tak, aby przez kolejne 5-10 lat być kluczowym zawodnikiem tej drużyny. Pamiętajmy, że ma przed sobą też m. in. mundial w Katarze, dla niego czas się nie kończy – stwierdził Paweł Wilkowicz.

4-4-2. Magazyn piłkarski Dariusza Szpakowskiego (4.01.2021)
Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także